O naruszeniu ochrony danych poinformował prezesa UODO sam związek w lipcu 2018 r. Nie krył tego, że wskutek niezamierzonego działania, na jego stronie internetowej pojawiły się dane 585 osób, którym przyznano licencje sędziowskie. Poza imionami i nazwiskami także takie, których nie było wolno udostępniać – dokładne adresy zamieszkania i numery PESEL. Związek sam też powiadomił o swym błędzie wszystkich zainteresowanych. Równocześnie nakazał informatykom usunięcie danych ze strony, po czym poinformował UODO, że problem został rozwiązany.
Urząd Ochrony Danych Osobowych nałożył drugą karę na podstawie RODO. Jeden ze związków sportowych bezprawnie udostępniał na swej stronie internetowej szczegółowe dane sędziów, w tym ich adres i PESEL. Kara w wysokości niespełna 56 tys. zł to przede wszystkim jednak wynik tego, że choć związek wiedział o naruszeniu, to przez pół roku nie naprawił swego błędu.
Pozostało
69%
treści
Powiązane
Reklama