Zwrócił uwagę, iż różnicuje on sytuację skazanych, wobec których zastosowano wcześniej karę łączną, od innych osób, co do których ta instytucja zastosowania nie miała. Umożliwia bowiem tej pierwszej kategorii osób podwyższenie dolnej granicy kary łącznej, a także orzeczenie kary rodzajowo surowszej. A to, w ocenie rzecznika, stoi w sprzeczności z art. 32 ust. 1 konstytucji stanowiącym, że wszyscy są równi wobec prawa oraz powinni być równo traktowaniu przez władze publiczne.
Kwestionowana regulacja przewiduje, że zasady wymiaru kary łącznej stosuje się odpowiednio, jeżeli przynajmniej jedną z kar podlegających łączeniu jest już orzeczona kara łączna. Ta z założenia jest wyższa niż kary pojedyncze, a zatem branie jej pod uwagę przy wyliczaniu kolejnej kary łącznej może podnieść jej górną granicę lub umożliwić wymierzenie kary 25 lat pozbawienia wolności (jest to możliwe, gdy suma kar przekracza ten okres, a co najmniej jedna z nich wynosi minimum 10 lat). Trybunał w składzie Stanisław Rymar (przewodniczący), Leon Kieres, Małgorzata Pyziak-Szafnicka (sprawozdawca), Piotr Tuleja i Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz uznał, że tak rozumiany przepis jest niezgodny z konstytucyjną zasadą równości wobec prawa.