We wrześniu przed sędziowskim rzecznikiem dyscyplinarnym w charakterze świadków przesłuchiwana była m.in. sędzia Ewa Maciejewska z Łodzi, która zadała w końcu sierpnia pytanie prejudycjalne Trybunałowi Sprawiedliwości UE. Przed rzecznikiem wyjaśnienia w charakterze świadka składał też sędzia Igor Tuleya z Sądu Okręgowego w Warszawie, który na kanwie jednej ze spraw kryminalnych postanowił wystąpić z pytaniem do TSUE. Pytania sędziów dotyczą wykładni przepisów prawa unijnego ws. gwarancji niezależnego postępowania dyscyplinarnego wobec sędziów w Polsce.
Rzecznik dyscyplinarny sędziów sądów powszechnych Piotr Schab w wystosowanym w poniedziałek komunikacie przekazał, że zakończone zostało już pierwsze postępowanie wyjaśniające, w którym przesłuchani zostali sędziowie Maciejewska i Tuleya. Postępowanie to dotyczyło uzasadnionego podejrzenia "bezprawnego wpływania przez nieustalonych sędziów na przewodniczących składów orzekających w sprawach, w których skierowano pytania prejudycjalne, w celu spowodowania wydania orzeczeń określonej treści".
Jak przekazał sędzia Schab, jego zastępca sędzia Przemysław Radzik zakończył czynności wyjaśniające w tej sprawie w związku z niepopełnieniem deliktów dyscyplinarnych.
W komunikacie podkreślono, że sędziowie Tuleya i Maciejewska zapewniali, iż przed wydaniem postanowień o skierowaniu pytań prejudycjalnych nie kontaktowali się ze sobą, a tym samym - nie konsultowali treści uzasadnień tych orzeczeń. Sędzia Schab zwrócił jednak uwagę, że treść uzasadnień postanowień podjętych przez sędziów Maciejewską i Tuleyę były identyczne z wyjątkiem powodów zadania pytań.
"Należy nadto rozważyć możliwość złożenia przez przynajmniej jednego z wymienionych sędziów fałszywych zeznań, zawierających zapewnienia o samodzielnym sporządzeniu powyższych orzeczeń" - zaznaczył sędzia Schab.
Jak dodał, analiza uwarunkowań prawnych, w których zapadły powyższe postanowienia, prowadzi do konkluzji o skierowaniu pytań prejudycjalnych wbrew treści art. 267 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej, określającego prejudycjalny tryb orzekania TSUE w kwestii wykładni traktatów oraz o ważności i wykładni aktów przyjętych przez instytucje, organy lub jednostki organizacyjne Unii Europejskiej.
Według sędziego Schaba należy też ustalić, czy bezterminowe zatrzymanie biegu postępowania, w którym sędzia Tuleya skierował pytania prejudycjalne, w wyniku działania sądu naruszającego prawo stanowić może przewinienie dyscyplinarne sędziego.
Rzecznik dyscyplinarny sędziów zapewnił też, że status procesowy sędziów Ewy Maciejewskiej i Igora Tulei w postepowaniu wyjaśniającym nie uległ zmianie ze świadków na obwinionych.