Brak przepisów wykonawczych może sprawić, że od nowego roku punkty bezpłatnego doradztwa prawnego i obywatelskiego nie będą funkcjonować właściwie – ostrzega Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich.
Nowelizację ustawy o nieodpłatnej pomocy prawnej oraz edukacji prawnej oraz niektórych innych ustaw uchwalono 15 czerwca (Dz.U. z 2018 r., poz. 1467). Rozszerzyła ona katalog podmiotów uprawnionych do korzystania z bezpłatnego wsparcia prawników. Wcześniej obejmował m.in. ofiary klęsk żywiołowych, kobiety w ciąży, osoby korzystające ze świadczeń z pomocy społecznej, mające Kartę Dużej Rodziny, młodzież do 26. roku życia i te, które ukończyły 65 lat. Według nowelizacji uprawniony do niego będzie każdy, kto oświadczy, że nie stać go na pokrycie kosztów odpłatnych usług prawnych.
Nowelizacja wprowadza też możliwość uzyskania porady na etapie postępowania przygotowawczego, sądowego lub sądowo-administracyjnego, nieodpłatne poradnictwo obywatelskie (wsparcie profesjonalnych doradców w kwestii zadłużenia, spraw mieszkaniowych, zabezpieczenia społecznego) oraz nieodpłatną mediację. Przewiduje też prowadzenie edukacji prawnej w każdym powiecie.
To właśnie na organach powiatowych ciążyć będzie obowiązek zapewnienia sieci punktów poradnictwa prawnego i obywatelskiego. Zaczęły one już organizować konkursy dla organizacji pozarządowych, które miałyby je prowadzić. Nagli ich czas, bo większość nowych przepisów wchodzi w życie od 1 stycznia 2019 r.
Problem polega na tym, że wciąż brakuje przepisów wykonawczych do ustawy, które określałyby zasady wyłaniania tych organizacji. Zgodnie z przepisami odpowiednie rozporządzenie powinien przygotować przewodniczący Komitetu ds. Pożytku Publicznego przy Radzie Ministrów.
Siłą rzeczy konkursy są więc prowadzone według dotychczasowych zasad. Jeśli okaże się, że nowe będą się od nich różniły, może być to podstawą do złożenia odwołania przez organizacje, które się nie zakwalifikują do programu. Nawet jedno takie odwołanie spowoduje zablokowanie działania danego punktu do czasu rozstrzygnięcia sprawy.
Poważnym problemem jest też brak przepisów wykonawczych dotyczących sposobu udzielania i dokumentowania bezpłatnej pomocy prawnej i poradnictwa obywatelskiego. Ma je przygotować Ministerstwo Sprawiedliwości. Dlatego właśnie do tego resortu zwrócił się z zapytaniem Stanisław Trociuk, zastępca rzecznika praw obywatelskich. Chce wiedzieć, na jakim etapie są prace nad rozporządzeniami wykonawczymi. Poprosił też o odniesienie się do podnoszonych w debacie publicznej zastrzeżeń dotyczących m.in.wymaganego wyposażenia punktów, w których udzielane mają być porady.