W połowie października RMF FM podało, że sędzia Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego Adam Tomczyński, powołany na to stanowisko we wrześniu, komentował w mediach społecznościach kampanię wyborczą i udostępniał treści namawiające do głosowania na polityków PiS. Rzecznik SN Michał Laskowski zapowiedział wówczas, że kontrowersyjnymi wpisami sędziego Tomczyńskiego zajmie się rzecznik dyscyplinarny tego sądu.
Z wtorkowego komunikatu Sądu Najwyższego wynika, że Rzecznik Dyscyplinarny Sądu Najwyższego sędzia Andrzej Tomczyk "po przeprowadzeniu postępowania mającego na celu ustalenie znamion przewinienia, nie znalazł podstaw do podjęcia czynności wyjaśniających z własnej inicjatywy w sprawie sędziego SN Adama Tomczyńskiego".
Jak dodał zespół prasowy SN, do rzecznika nie wpłynęło żądanie od żadnego uprawnionego podmiotu o podjęcie czynności wyjaśniających w tej sprawie.
Zgodnie z ustawą o Sądzie Najwyższym, Rzecznik Dyscyplinarny Sądu Najwyższego podejmuje czynności wyjaśniające na żądanie pierwszego prezesa SN, prezesa SN kierującego pracą Izby Dyscyplinarnej, kolegium Sądu Najwyższego, prokuratora generalnego, prokuratora krajowego, lub z własnej inicjatywy, po wstępnym wyjaśnieniu okoliczności niezbędnych do ustalenia znamion przewinienia, a także złożeniu wyjaśnień przez sędziego, chyba że złożenie tych wyjaśnień nie jest możliwe.