Zarzuty Komisji Europejskiej wobec ustawy o Sądzie Najwyższym należy uznać za bezzasadne - wynika z dokumentu przekazanego w piątek przez Polskę do KE, który widziała PAP. Jest to odpowiedź strony polskiej do KE w ramach procedury naruszenia prawa dot. ustawy o SN.

Z dokumentu wynika, że Polska podtrzymała swoje wcześniejsze stanowisko i wniosła o umorzenie postępowania.

14 sierpnia KE zrobiła kolejny krok w procedurze naruszenia prawa UE wobec Polski w związku z ustawą o Sądzie Najwyższym. KE poinformowała wtedy, że pozostaje na stanowisku, iż ustawa jest niezgodna z prawem UE, bo narusza zasadę niezależności sądownictwa, w tym nieusuwalności sędziów. Dała wtedy Polsce miesiąc na odpowiedź.

W odpowiedzi do KE z 2 sierpnia polski rząd wskazywał, że nie ma podstaw, by uznać, że kwestionowana przez KE nowelizacja ustawy o SN naruszyła zasadę nieusuwalności sędziów. Rozwiązania przyjęte w nowelizacji ustawy o SN nie naruszają również - według Warszawy - zasady niezawisłości, a sędziowie SN posiadają wszelkie gwarancje systemowe potrzebne do orzekania w sposób całkowicie wolny od nacisków zewnętrznych.

Polska wskazała również, że choć zgodnie z art. 180 ust. 5 Konstytucji RP istotą niezawisłości sędziowskiej jest m.in. zagwarantowanie sędziemu nieusuwalności z urzędu, w żaden sposób nie można tej przesłanki niezawisłości utożsamiać z zakazem określania wieku przejścia sędziów SN w stan spoczynku, bo są to zupełnie inne sytuacje. Polskie władze podkreśliły też, że zgodnie z art. 180 ust. 4 Konstytucji RP to ustawa określa granicę wieku, po osiągnięciu której sędziowie przechodzą w stan spoczynku.