Treść projektu nie została jeszcze zamieszczona na stronie Sejmu. Jak mówił podczas konferencji prasowej Marek Ast (PiS), jego klub zdecydował się na tę nowelizację, by zakończyć spór i "bezzasadne oskarżenia, że orzeczenia nie są publikowane".
"Główne założenie (projektu) jest takie, żeby opublikować dotychczas niepublikowane orzeczenia wydane z naruszeniem prawa przez Trybunał Konstytucyjny. Te trzy, których domagała się opozycja, ze strony KE też był taki postulat" - tłumaczył we wcześniejszej rozmowie z PAP.
Jak zaznaczył, "ta publikacja nastąpi z zastrzeżeniami, w jakich okolicznościach te orzeczenia były wydane, i że z naruszeniem prawa".
Podczas późniejszej konferencji prasowej wyjaśnił, że chodzi o publikację orzeczeń TK z marca, lipca i listopada 2016 r. Zapowiedział też, że po wejściu w życie noweli "błyskawicznie" orzeczenia te zostaną opublikowane w odpowiednich dziennikach urzędowych.
"Załatwiamy zaległą sprawę, która budziła emocje i która do tej pory jest podnoszona przez opozycję w formie zarzutu pod adresem premiera, że nie publikuje tych orzeczeń" - mówił PAP polityk.
"Trzeba mieć pełną świadomość, że dotyczą one (orzeczenia, które mają być opublikowane - PAP) aktów, które już nie obowiązują więc nie ma już problemu skutków prawnych" - wskazał.
"Z punktu widzenia formalno-prawnego ta publikacja nie będzie miała jakiegokolwiek znaczenia. Natomiast dla zaspokojenia oczekiwań ze strony KE podjęliśmy taką decyzję, która - mam nadzieję - zakończy spór wokół publikacji. To gest z naszej strony" - dodał.
Wszystkie trzy orzeczenia, które według projektu mają zostać opublikowane, dotyczą nieobowiązujących już przepisów autorstwa PiS odnoszących się do funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego.
Pierwsze z orzeczeń - z 9 marca 2016 r. - dotyczy noweli ustawy o TK z grudnia 2015 r. autorstwa PiS. Trybunał zakwestionował wówczas m.in. określenie przez nowelę pełnego składu TK jako co najmniej 13 sędziów; wymóg większości 2/3 głosów dla jego orzeczeń; nakaz rozpatrywania wniosków przez TK według kolejności wpływu; wydłużenie terminów rozpatrywania spraw przez TK; możliwość wygaszania mandatu sędziego TK przez Sejm oraz brak w noweli vacatio legis.
TK orzekł, że cała nowela narusza konstytucyjne zasady: poprawnej legislacji, działania organów władzy na podstawie i w granicach prawa, uchwalania ustaw w trzech czytaniach i porządku prac Sejmu. Według TK nowela uniemożliwiała TK "rzetelne i sprawne działanie", ingerowała w jego niezależność oraz paraliżowałaby jego działania.
Natomiast orzeczenie - z 11 sierpnia 2016 r. - dotyczyło ustawy o Trybunale Konstytucyjnym z lipca 2016 r. TK w 12-osobowym składzie uznał wtedy za niekonstytucyjne m.in.: zasadę badania wniosków w kolejności wpływu, możliwość blokowania wyroku pełnego składu przez czterech sędziów nawet przez pół roku, zobowiązanie prezesa TK, by dopuścił do orzekania trzech sędziów wybranych przez obecny Sejm, wyłączenie wyroku TK z 9 marca z obowiązku urzędowej publikacji, zapis, że prezes TK "kieruje wniosek" o ogłoszenie wyroku do premiera.
Natomiast orzeczenie z 7 listopada 2016 r. odnosiło się do przepisów dotyczących wyłaniania kandydatów na prezesa Trybunału - z lipca 2016 r.
TK uznał, że przepisy są konstytucyjne jednak orzeczenie nie zostało opublikowane. Wyrok zapadł wtedy nie w pełnym, ale tylko w 5-osobowym składzie. Stało się tak, gdyż sędzia TK Piotr Pszczółkowski oraz sędziowie Julia Przyłębska (obecna prezes TK) i Zbigniew Jędrzejewski oświadczyli, że nie będą orzekać w pełnych składach TK do czasu dopuszczenia do orzekania pozostałych trzech sędziów wybranych przez Sejm obecnej kadencji.
Ówczesny prezes TK Andrzej Rzepliński nie dopuszczał tych sędziów do orzekania powołując się na rozstrzygnięcie Trybunału, w myśl którego miejsca te są zajęte przez wybranych w poprzedniej kadencji sędziów, od których prezydent nie odebrał jednak ślubowania.
Obecnie - od stycznia 2017 r. - funkcjonowanie TK regulują uchwalone w grudniu 2016 r. trzy ustawy autorstwa PiS: o organizacji i trybie postępowania przed TK, o statusie sędziów TK oraz Przepisy wprowadzające obie te ustawy.