Reformy wymiaru sprawiedliwości są uzasadnione problemami, z jakimi boryka się sądownictwo, i nie odbiegają od europejskich standardów ochrony praworządności – wynika z opracowanej przez Radę Ministrów białej księgi.
W odpowiedzi Fundacja im. Stefana Batorego przygotowała raport, z którego wyłania się zgoła odmienny obraz.
Eksperci z zespołu prawnego organizacji wskazują m.in. na podporządkowanie sądów władzy wykonawczej przez zwiększenie uprawnień ministra sprawiedliwości, demontaż Sądu Najwyższego, wprowadzenie skargi nadzwyczajnej pozwalającej na rewizję prawomocnych wyroków do 20 lat wstecz, wybór do Trybunału Konstytucyjnego osób nieuprawnionych do orzekania, nieprawidłowości związane z wyborem prezesa TK czy brak publikacji wyroków.
– Konstytucja gwarantuje obywatelom prawo do sądu niezależnego i niezawisłego. Jednak jak sąd może być niezależny, skoro sędziów ma powoływać Krajowa Rada Sądownictwa wybierana niemal w całości przez polityków – mówi prof. Monika Florczak-Wątor, współautorka raportu.