Choć sędziowie wiedzą, że będzie to w pewien sposób legitymizować nową Krajową Radę Sądownictwa, to raczej nie będą rezygnować z udziału w organizowanych przez nią konkursach.
Niebranie udziału w konkursach przed nową Krajową Radą Sądownictwa oraz kwestionowanie składów orzekających, w których będą zasiadali sędziowie, którzy taki konkurs przeszli – to ewentualne możliwości kontestowania prac organu złożonego w większej części przez sędziów wskazanych przez polityków. Wiadomo jednak, że nie będzie takich zorganizowanych akcji, jak to było w przypadku bojkotu wyborów do KRS.
Droga awansu