Ustalenie wysokości opłaty za ustanowienie służebności przesyłu i sprecyzowanie treści tej służebności często wymaga żmudnego i czasochłonnego postępowania dowodowego.
Dlatego sąd, do którego sprawa trafi, może w pierwszej kolejności rozstrzygnąć zasadność żądań właściciela nieruchomości obciążonej, a dopiero później ustalić wysokość należnego mu wynagrodzenia. Takie wnioski płyną z uchwały Sądu Najwyższego.
Sprawa dotyczyła ustanowienia służebności przesyłu. Domagał się tego właściciel nieruchomości znajdującej się w mieście L., przez którą przeprowadzony został gazociąg należący do Polskiej Spółki Gazownictwa. Instalacja powstała w połowie lat 90. Za ustanowienie służebności właściciel zażądał jednorazowego wynagrodzenia w kwocie 286 tys. zł. PSG zażądała oddalenia wniosku. Twierdziła, że ze względu na upływ czasu doszło do zasiedzenia służebności w dobrej wierze.
Sąd I instancji, rozpoznający wniosek właściciela nieruchomości, stwierdził, że spółka nie wykazała dobrej wiary, nie może być więc mowy o zasiedzeniu po upływie 20 lat. Ponieważ gazociąg posadowiony jest pod nieruchomością będącą własnością wnioskodawcy, a działka powinna być obciążona służebnością na rzecz PSG, by zapewnić właściwą eksploatację gazociągu, sąd uznał wniosek właściciela za usprawiedliwiony co do zasady. Nie rozstrzygnął jednak o wynagrodzeniu.
Apelację złożyła spółka, zaś rozpoznający ją sąd okręgowy powziął wątpliwości, czy w I instancji mogło zapaść orzeczenie, w którym jedynie uznano o zasadności wniosku, bez rozstrzygnięcia o pozostałych kwestiach związanych ze służebnością (rozstrzygnięcie wstępne). O możliwości wydania tego typu orzeczenia mowa jest w art. 318 par. 1 kodeksu postępowania cywilnego. Problem polegał na tym, że przepis ten dotyczy procedury zwykłej, procesowej, gdzie sąd wydaje wyrok. A postępowanie w sprawie służebności jest postępowaniem nieprocesowym, gdzie sąd rozstrzyga sprawę postanowieniem. Dlatego sąd okręgowy zdecydował się zadać Sądowi Najwyższemu pytanie prawne o dopuszczalność wydania postanowienia wstępnego o uznaniu żądania ustanowienia służebności przesyłu za usprawiedliwione.
SN wydał uchwałę, w której uznał, że jest to możliwe. Jego zdaniem dopuszcza to art. 13 par. 2 k.p.c., który stanowi, że przepisy o procesie stosuje się odpowiednio do innych rodzajów postępowań unormowanych w k.p.c., chyba że przepisy szczególne stanowią inaczej. Tymczasem regulacje o postępowaniu nieprocesowym nie zawierają norm wykluczających wydawanie postanowień wstępnych w sprawach dotyczących służebności, zwłaszcza służebności przesyłu.
– W takich sprawach są dwa etapy sporu, najpierw należy rozstrzygnąć o zasadności samego roszczenia, a potem o jego treści, zobowiązaniach, należnościach itp. W przypadku służebności przesyłu sąd może rozstrzygnąć zasadność wniosku i kontynuować postępowanie, ustalając wysokość wynagrodzenia – powiedział sędzia Władysław Pawlak.
Jest to ważne z punktu widzenia ekonomii procesu, gdyż – na co zwrócił uwagę także SN – ustalenie wysokości wynagrodzenia w związku z ustanowieniem służebności przesyłu oraz sprecyzowanie treści tej służebności wymaga często przeprowadzenia żmudnego i czasochłonnego postępowania dowodowego.
ORZECZNICTWO
Uchwała Sądu Najwyższego z 15 września 2017 r., sygn. akt III CZP 34/17. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia