Skoro trudniej jest wskazać w uzasadnieniu postanowienia dotyczącego tymczasowego aresztowania dowody lub poszlaki ewentualnego przyszłego zachowania się oskarżonego, niż po prostu stwierdzić, że grozi mu surowa kara, to może to być niezasadnie wykorzystywane przez sądy przy przedłużaniu tymczasowego aresztowania w długotrwałych procesach
W ostatnich miesiącach mamy do czynienia z rosnącą liczbą tymczasowych aresztowań. W czerwcu na łamach DGP ukazał się tekst informujący o wzroście tej liczby aż o 1/3 w ciągu roku.
Dziennikarze informowali wówczas, że liczba takich osób przebywających w zakładach karnych i aresztach śledczych wynosi 6154. Ze statystyk Służby Więziennej wynika, że w lipcu było ich już 6404, a więc ich liczba stale rośnie. Tymczasem dla każdego prawnika karnisty jest oczywiste, że zanim sięgnie po najbardziej dolegliwy dla oskarżonego środek zapobiegawczy, sąd powinien w pierwszej kolejności rozważyć stosowanie środka nieizolacyjnego (alternatywnego). Taki nakaz wynika zarówno z kodeksu postępowania karnego („Tymczasowego aresztowania nie stosuje się, jeżeli wystarczający jest inny środek zapobiegawczy” – art. 257 par. 1 k.p.k.), jak też z art. 41 Konstytucji RP („Każdemu zapewnia się nietykalność osobistą i wolność osobistą. Pozbawienie lub ograniczenie wolności może nastąpić tylko na zasadach i w trybie określonych w ustawie”) oraz z gwarancji wynikających z Europejskiej Konwencji Praw Człowieka w brzmieniu nadanym jej przez orzecznictwo Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (zob. np. wyroki ETPC w sprawach: Chodecki przeciwko Polsce, Górski przeciwko Polsce, Iłowiecki przeciwko Polsce).
Do indywidualnego stosowania
Obowiązujące przepisy, w tym także rangi konstytucyjnej, nakładają zatem na sąd stosujący tymczasowe aresztowanie, a także przedłużający je, obowiązek rozważenia, czy dla zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania karnego konieczne jest stosowanie tego środka zapobiegawczego, czy też wystarcza inny środek o charakterze wolnościowym.
Europejski Trybunał Praw Człowieka wielokrotnie w swoim orzecznictwie podkreślał, że jedynie przesłanki ściśle procesowe oraz kryterium prewencyjne w postaci obawy popełnienia nowego przestępstwa mogą – przy istnieniu konkretnych dowodów ich wystąpienia – uzasadniać zastosowanie czy przedłużenie tymczasowego aresztowania.
Zastosowanie/przedłużenie przez sąd izolacyjnego środka zapobiegawczego może być uzasadnione tylko wówczas, gdy zmaterializują się konkretne wskazania, oparte na rzeczywistych wymogach interesu publicznego, który pomimo obowiązywania domniemania niewinności przeważy nad zasadą respektowania wolności osobistej chronionej przez art. 5 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Sąd powinien zatem precyzyjnie określać interes publiczny, którego wystąpienie jest konieczne, aby zgodnie z konwencją, przy uwzględnieniu zasady domniemania niewinności, tymczasowe aresztowania mogło być zastosowane (zob. np. wyrok ETPC w sprawie Kudła przeciwko Polsce).
Jedną z przesłanek wynikających ze wspomnianego interesu publicznego jest grożąca oskarżonemu surowa kara, która może być orzeczona przez sąd w konkretnej sprawie, a o której stanowi art. 258 par. 2 k.p.k. („Jeżeli oskarżonemu zarzuca się popełnienie zbrodni lub występku zagrożonego karą pozbawienia wolności, której górna granica wynosi co najmniej 8 lat, albo gdy sąd pierwszej instancji skazał go na karę pozbawienia wolności nie niższą niż 3 lata, potrzeba zastosowania tymczasowego aresztowania w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania może być uzasadniona grożącą oskarżonemu surową karą”).
Sąd Najwyższy w postanowieniu z 12 marca 2009 r. (sygn. akt WZ 15/09) podkreślił, że warunek, by potrzeba zastosowania środka zapobiegawczego (ale tylko w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania) uzasadniona była grożącą oskarżonemu surową karą, zostanie spełniony jedynie wówczas, gdy nie tylko zasadnie postawiony został zarzut popełnienia przestępstwa należącego do kategorii wymienionych w art. 258 par. 2 k.p.k., lecz także z ustalonych dotychczas okoliczności wynika, że może zostać wymierzona surowa kara pozbawienia wolności, a jednocześnie brak w sprawie okoliczności, które wskazywałyby na to, że oskarżony mimo grożącej albo wymierzonej mu surowej kary nie będzie uchylał się od jej odbycia.
ETPC w swoim orzecznictwie wyraźnie podkreśla istotne znaczenie surowości grożącej oskarżonemu kary w ocenie zasadności stosowania tymczasowego aresztowania, jednak zastrzega, że waga zarzutów sama w sobie nie może stanowić uzasadnienia dla długich okresów tymczasowego aresztowania
Nie wystarczą kodeksowe widełki
W takim też tonie utrzymana jest uchwała Sądu Najwyższego z 19 stycznia 2012 r. (sygn. akt I KZP 18/11), w której wskazano, że wprawdzie obawa grożącej oskarżonemu surowej kary jest samodzielną podstawą stosowania tymczasowego aresztowania, jednakże pod warunkiem że środek ten jest niezbędny do zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, a zebrane dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez oskarżonego przestępstwa i nie zachodzi przy tym żadna z przesłanek odstąpienia od tymczasowego aresztowania określonych w art. 259 par. 1 i 2 k.p.k. Dodać należy, iż zdaniem SN dla możliwości zastosowania izolacyjnego środka zapobiegawczego w oparciu o art. 258 par. 2 k.p.k. niewystarczające jest hipotetyczne odwołanie się do górnej granicy ustawowego zagrożenia karą za zarzucany czyn, lecz wymagane jest ustalenie na podstawie okoliczności konkretnej sprawy i uprawdopodobnionych w stopniu, o jakim mowa w art. 249 k.p.k., że oskarżonemu w konkretnej sprawie rzeczywiście grozi surowa kara.
Treść powyższych judykatów Sądu Najwyższego stoi w sprzeczności z pojawiającą sie niekiedy w orzecznictwie sądów powszechnych tezą, że dla zastosowania bądź przedłużenia tymczasowego aresztowania wystarczające jest stwierdzenie przez sąd istnienia zagrożenia surową karą (tak np. postanowienia: SA w Katowicach, sygn. akt II AKz 748/05; SA w Szczecinie, sygn. akt II AKz 341/05; SA we Wrocławiu, sygn. akt II AKz 635/06).
Wprawdzie Trybunał Konstytucyjny uznał art. 263 par. 7 k.p.k. za niezgodny z konstytucją w zakresie, w jakim nie określa on jednoznacznie przesłanek przedłużenia tymczasowego aresztowania po wydaniu przez sąd pierwszej instancji wyroku w sprawie, jednak do dnia dzisiejszego, czyli przez niemal pięć lat, ustawodawca nie podjął żadnej próby zmiany tego przepisu
Nie każdy oskarżony się uchyla
Zważyć tu należy także na stanowisko Trybunału Konstytucyjnego. W kontekście tej gwarancji konstytucyjnej, która wynika z art. 41 Konstytucji RP, w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego podkreśla się, że celem tymczasowego aresztowania nie jest ukaranie sprawcy przestępstwa. TK podkreślał, iż tymczasowe aresztowanie służy realizacji celów, dla których ten środek zastosowano, a w szczególności zabezpieczeniu prawidłowego toku postępowania karnego, co wyklucza możliwość posługiwania się tymczasowym aresztowaniem jako środkiem szybkiej represji (por. wyroki TK: z 22 lipca 2008 r., sygn. K 24/07, OTK ZU nr 6/A/2008, poz. 110; z 10 lipca 2008 r., sygn. SK 17/07, OTK ZU nr 5/A/2008, poz. 78 oraz z 7 października 2008 r., sygn. P 30/07, OTK ZU nr 8/A/2008, poz. 135).
Nie jest zatem uprawnione posługiwanie się w kontekście podstawy wynikającej z art. 258 par. 2 k.p.k. uogólnieniami, które sprowadzają się do przypisywania każdemu oskarżonemu chęci uchylania się od odpowiedzialności karnej z uwagi na duże zagrożenie ukarania go wysoką karą. Aktualne jest tu stanowisko Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, że dla skorzystania z możliwości tymczasowego aresztowania niezasadne jest odwoływanie się do bliżej nieokreślonego domniemania obawy zakłócenia prawidłowego toku postępowania z racji grożącej wysokiej kary, chyba że znajduje ono potwierdzenie w zebranych w sprawie dowodach, najlepiej pochodzących z więcej niż jednego źródła. W sprawie Panczenko przeciwko Rosji Trybunał strasburski podkreślił, że „nie można określać ryzyka ucieczki wyłącznie na podstawie surowości przewidywanej kary; ryzyko to należy oceniać przy uwzględnieniu pewnych istotnych czynników, które mogą potwierdzić istnienie niebezpieczeństwa ucieczki lub wskazać, iż jest ono tak niskie, że nie może uzasadniać tymczasowego aresztowania”. ETPC w swoim orzecznictwie wyraźnie podkreśla istotne znaczenie surowości grożącej oskarżonemu kary w ocenie zasadności stosowania tymczasowego aresztowania, jednak zastrzega przy tym, że waga zarzutów sama w sobie nie może stanowić uzasadnienia dla długich okresów tymczasowego aresztowania (por. Bystrowski przeciwko Polsce, Michta przeciwko Polsce, Ilijkov przeciwko Bułgarii, Jecius przeciwko Litwie). Zdaniem strasburskiego trybunału sąd nie powinien oceniać niebezpieczeństwa ukrywania się i ucieczki podejrzanego jedynie na podstawie dolegliwości możliwego wyroku, bowiem w tym względzie należy przede wszystkim brać pod uwagę cechy charakteru podejrzanego, jego moralność, mienie, więzi z państwem, w którym jest oskarżany, oraz jego kontakty międzynarodowe (por. np. wyroki ETPC w sprawach: Stögmüller przeciwko Austrii, Letellier przeciwko Francji, Contrada przeciwko Włochom, Smirnow przeciwko Rosji).
Problem dotyczący stosowania (przedłużania) tymczasowego aresztowania w oparciu o art. 258 par. 2 k.p.k. jest aktualny także w fazie postępowania po wydaniu pierwszego wyroku przez sąd pierwszej instancji. Art. 263 par. 7 k.p.k. stanowi: „Jeżeli zachodzi potrzeba stosowania tymczasowego aresztowania po wydaniu pierwszego wyroku przez sąd pierwszej instancji, każdorazowe jego przedłużenie może następować na okres nie dłuższy niż 6 miesięcy”. Wprawdzie Trybunał Konstytucyjny w wyroku o sygn. SK 3/12 uznał ten przepis za niezgodny z konstytucją w zakresie, w jakim nie określa on jednoznacznie przesłanek przedłużenia tymczasowego aresztowania po wydaniu przez sąd pierwszej instancji wyroku w sprawie, jednak do dnia dzisiejszego ustawodawca nie podjął żadnej próby zmiany tego przepisu, w związku z czym mimo upływu prawie pięciu lat (!) od wyroku TK przepis ten nadal obowiązuje w niezmienionej treści. Warto podkreślić, że we wspomnianym wyroku Trybunał Konstytucyjny krytycznie odnotował, iż „kodeks postępowania karnego nie zawiera (...) ani mechanizmów stymulujących sąd do szczególnej troski o sprawność postępowania na tym etapie, jeżeli oskarżony pozostaje tymczasowo aresztowany, ani mechanizmów zapobiegających możliwości nadużywania tego środka zapobiegawczego”. Należy tu zwrócić uwagę na końcowy fragment powyższego zdania, jako że przesłanka szczególna w postaci grożącej oskarżonemu surowej kary jest faktycznie najłatwiejsza do wykorzystania w uzasadnieniu postanowienia o zastosowaniu lub przedłużaniu tego najsurowszego środka zapobiegawczego spośród wszystkich podstaw stosowania tymczasowego aresztowania określonych w art. 258 k.p.k. Pozostałe przesłanki wymagają wykazania istnienia stanów faktycznych je uprawdopodabniających (obawa ucieczki lub ukrywania się oskarżonego albo że oskarżony będzie nakłaniał do składania fałszywych zeznań lub wyjaśnień lub w inny bezprawny sposób utrudniał postępowanie karne – art. 258 par. 1 k.p.k.) i udokumentowanych dowodowo. Skoro trudniej jest wskazać w uzasadnieniu postanowienia dotyczącego tymczasowego aresztowania dowody lub poszlaki ewentualnego przyszłego zachowania się oskarżonego niż po prostu stwierdzić, że grozi mu surowa kara, to treść art. 258 par. 2 k.p.k. może być niezasadnie wykorzystywana przez sądy do posługiwania się właśnie tą podstawą szczególną także przy przedłużaniu tymczasowego aresztowania w długotrwałych procesach. Sytuacja taka może w praktyce powodować stan, w którym prawomocnie wymierzona oskarżonemu kara zostanie „skonsumowana” przez długotrwałe tymczasowe aresztowanie zaliczone na jej poczet na podstawie art. 63 k.k. To, że wskazany przepis nakazuje zaliczyć okres tymczasowego aresztowania w pierwszej kolejności na poczet wymierzonej oskarżonemu kary pozbawienia wolności, co powoduje pomniejszenie kary pozostającej do odbycia o czas, przez który trwało tymczasowe aresztowanie, w żaden sposób nie rozwiązuje tu problemu. Po pierwsze, ze względu na rygory wynikające z kodeksu karnego wykonawczego tymczasowe aresztowanie jest dla oskarżonego bardziej dolegliwe aniżeli wykonywanie kary pozbawienia wolności. Po drugie – długotrwałe stosowanie przez sąd tymczasowego aresztowania z myślą, że przecież i tak zostanie ono zaliczone na poczet orzeczonej kary, prowadzi także i do tego niemożliwego do zaakceptowania skutku, iż uprawnienie potencjalnego skazanego do skorzystania z przysługującego mu prawa do złożenia prośby o ułaskawienie (art. 560 k.p.k.) w takim wypadku okazuje się iluzoryczne, skoro tymczasowe aresztowanie będzie stosowane do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez sąd drugiej instancji, tj. do momentu prawomocnego skazania, od którego dopiero możliwe jest uruchomienie procedury ułaskawieniowej.
Warto tu wspomnieć, że rzecznik praw obywatelskich złożył 8 stycznia 2016 r. do Trybunału Konstytucyjnego wniosek, w którym m.in. zarzucił artykułowi 258 par. 2 k.p.k. naruszenie art. 41 ust. l, art. 42 ust. 3 w zw. z art. 42 ust. l, art. 45 ust. l, art. 31 ust. 3 oraz art. 30 Konstytucji RP przez takie ukształtowanie przesłanki pozwalającej na zastosowanie tymczasowego aresztowania, która odwołuje się tylko do surowości kary grożącej oskarżonemu. Wniosek ten (sygn. sprawy w TK: K 3/16) nie został jeszcze przez trybunał rozpoznany.