Gdy w trakcie nieobecności otrzymamy wezwanie na rozprawę, pozew czy inne pismo procesowe, a w mieszkaniu nikogo nie ma, to w świetle art. 139 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego, doręczający złoży takie pismo w placówce pocztowej, a doręczane w inny sposób (np. przez pracownika sądu), w urzędzie gminy (dzielnicy). Jednocześnie powinien umieścić zawiadomienie o tym fakcie w drzwiach mieszkania lub w skrzynce pocztowej z informacją gdzie i kiedy dane pismo pozostawiono oraz z pouczeniem, że należy je odebrać w terminie siedmiu dni od dnia umieszczenia zawiadomienia. W przypadku bezskutecznego upływu tego terminu, zawiadomienie zostanie powtórzone. Przesyłkę uznaje się za doręczoną ostatniego dnia terminu powtórnego awizowania.
Fikcja skutecznego doręczenia może wiązać się między innymi z tym, że od tego dnia zaczynają biec terminy do wniesienia środków zaskarżenia od orzeczenia „doręczonego” w ten sposób. Należy jednak podkreślić, że uchybienia organu doręczającego zawiadomienie wraz z pouczeniem powodują, że taka czynność nie wywołuje skutków doręczenia zastępczego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 listopada 2014 r., sygn. I CZ 90/14).
Wyjazd, także wakacyjny, nie stanowi również samodzielnie przyczyny usprawiedliwiającej odroczenie rozprawy. Art. 214 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego stanowi, że rozprawa co do zasady ulega odroczeniu tylko wtedy, gdy sąd stwierdzi nieprawidłowość w doręczeniu wezwania na termin rozprawy albo nieobecność strony jest wywołana nadzwyczajnym wydarzeniem lub inną znaną sądowi przeszkodą, której nie można przezwyciężyć. Jak wskazał dobitnie Sąd Najwyższy, przyczyną taką nie jest sam fakt wyjazdu strony za granicę w toku postępowania sądowego (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 kwietnia 2016 r., sygn. I CZ 12/16).
Jeśli występujemy w sprawie w charakterze świadka, to zarówno w wypadku tzw. fikcji doręczenia, jak i nieusprawiedliwionego niestawiennictwa na wcześniej znany termin, sąd za nieusprawiedliwione niestawiennictwo nałoży na nas grzywnę w wysokości do 3000 zł. Następnie powtórzy wezwanie, a w razie ponownego niestawiennictwa skaże takiego opornego świadka ponownie na grzywnę. Może również zarządzić jego przymusowe sprowadzenie (art. 274 § 1 w zw. z art. 163 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego). Na postanowienie sądu w przedmiocie nałożenia grzywny albo zastosowania przymusowego sprowadzenia przysługuje świadkowi zażalenie. Ponadto świadek, który w związku z jego nieusprawiedliwionym niestawiennictwem spowodował powstanie dodatkowych kosztów, może być zobowiązany do ich zwrotu. Musi się to jednak wiązać z rażącą winą świadka oraz może nastąpić dopiero po jego wysłuchaniu (art. 110 Kodeksu postępowania cywilnego).
W wypadku, gdy zostaliśmy pozwani, skutkiem wakacyjnej nieobecności może być wydanie przeciwko nam wyroku zaocznego. Sąd wyda wyrok zaoczny jeżeli pozwany nie stawił się na rozprawie albo mimo stawienia się nie bierze w niej udziału. W takim wypadku przyjmuje się za prawdziwe twierdzenie powoda o okolicznościach faktycznych przytoczonych w pozwie lub w pismach procesowych doręczonych pozwanemu przed rozprawą, chyba że budzą one uzasadnione wątpliwości albo zostały przytoczone w celu obejścia prawa (art. 339 § 1-2 Kodeksu postępowania cywilnego). Od wyroku zaocznego pozwanemu przysługuje sprzeciw, który wnosi się do sądu, który wydał wyrok w ciągu dwóch tygodni od doręczenia mu wyroku. W takim wypadku sprawa zostanie rozpoznana na nowo. Należy również podkreślić, że wyrokowi zaocznemu w części, w jakiej uwzględnia on powództwo, sąd z urzędu nadaje rygor natychmiastowej wykonalności (art. 333 § 1 pkt 3 Kodeksu postępowania cywilnego).
Jeśli zaś znajdujemy się w sytuacji nie do pozazdroszczenia i w postępowaniu karnym występujemy w charakterze oskarżonego, który odpowiada z wolnej stopy, to warto pamiętać, że jesteśmy zobligowani zawiadamiać organ prowadzący postępowanie o każdej zmianie miejsca swojego zamieszkania lub pobytu trwającego dłużej niż 7 dni, w tym także z powodu pozbawienia wolności w innej sprawie. Musimy także zawiadamiać o każdej zmianie danych umożliwiających kontaktowanie się z nami, o których wiemy, że są znane organowi prowadzącemu postępowanie (np. numer telefonu). Oskarżony jest obowiązany ponadto stawić się na każde wezwanie w toku postępowania karnego. O powyższym oskarżony powinien być uprzedzony przy pierwszym przesłuchaniu (art. 75 § 1 Kodeksu postępowania karnego). W razie nieusprawiedliwionego niestawiennictwa oskarżonego można zatrzymać i sprowadzić przymusowo (§ 2 przywołanego przepisu). Przepis ten na zasadzie art. 71 § 3 Kodeksu postępowania karnego ma również zastosowanie do podejrzanego, a więc osoby, co do której wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutów albo której bez wydania takiego postanowienia postawiono zarzut w związku z przystąpieniem do przesłuchania w charakterze podejrzanego.
Jeśli zaś występujemy w postępowaniu karnym w mniej obciążającej psychiczne roli, to warto pamiętać, że sąd karny albo prokurator na świadka, biegłego, tłumacza lub specjalistę, który bez należytego usprawiedliwienia nie stawił się na wezwanie albo bez zezwolenia wydalił się z miejsca czynności przed jej zakończeniem, może nałożyć karę pieniężną w wysokości do 3000 złotych (art. 285 § 1 Kodeksu postępowania karnego). Dodatkowo, w odniesieniu do świadka, który nie stawił się bez należytego usprawiedliwienia albo oddalił się z miejsca czynności bez zezwolenia, sąd może również zarządzić jego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie. Zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie biegłego, tłumacza i specjalisty stosuje się wyjątkowo.
Co do kary pieniężnej, to sąd powinien ją uchylić, jeżeli ukarany dostatecznie usprawiedliwi swoje niestawiennictwo lub samowolne oddalenie się. Usprawiedliwienie może nastąpić w ciągu tygodnia od daty doręczenia postanowienia wymierzającego karę. Co prawda brak orzecznictwa, które wprost odnosi się do dopuszczalności uchylenia kary pieniężnej albo jej braku w przypadku wyjazdu wakacyjnego, jednak w jednym z orzeczeń Sąd Najwyższy stwierdził, że za „dostateczne usprawiedliwienie” nie można uznać pisma, w którym zobowiązany do stawiennictwa świadek informuje o defekcie swojego samochodu, chorobie dziecka, czy nadmiernym obłożeniu pracą (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 2012 r., sygn. VI KZ 3/12). W świetle powyższego trudno więc spodziewać się, że nieobecność spowodowana wakacyjnymi wojażami spotka się ze zrozumieniem ze strony sądu karnego albo prokuratora.
Łukasz Filipek, aplikant adwokacki, Zastępca Współprzewodniczącego Sekcji Prawa Nieruchomości przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Warszawie