10 lutego została uchwalona ustawa, zgodnie z którą powołana zostanie komisja weryfikacyjna ds. reprywatyzacji nieruchomości w Warszawie. W jej skład ma wejść powoływany przez premiera przewodniczący oraz ośmiu członków. Zgodnie z jedną z przyjętych do ustawy poprawek członkom komisji ma zostać nadana ranga sekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. To rozwiązanie krytykowała opozycja. "Zostanie wiceministrem szefa MS Zbigniewa Ziobry byłoby chichotem historii - mówił wiceszef PO Borys Budka.
"Takiego zaszczytu, mam nadzieję, nie będę musiał doświadczać" - mówił w poniedziałek Ziobro. Jak dodał, jest "przygotowywana zmiana, poprawka w Senacie, która z całą pewnością tę sprawę do końca wyjaśni".
Minister wskazał, że polska konstytucja stanowi, iż parlamentarzyści zasiadający w organie o uprawnieniach administracyjnych, mogą mieć rangę sekretarzy stanu.
"Ale ostatecznie to nie będzie to oznaczało, że ktoś, kto znajdzie się w tej komisji będzie wiceministrem sprawiedliwości, tutaj chciałbym pocieszyć wszystkich na czele z panem Budką" - powiedział Ziobro.
Podkreślił, że komisja weryfikacyjna jest komisją śledczą, ale zarazem "czymś więcej".
"Ma właśnie uprawnienia administracyjne, ma władzę nie tylko zadawać pytania, ale później podejmować decyzje w oparciu o to, co ustali, decyzje o odbieraniu kamienic, majątków tym, którzy go ukradli, po to aby oddać też rekompensatę tym, którzy zostali wyrzuceni na bruk. I to jest piękna i szlachetna idea, która tkwi w tym rozwiązaniu. I to pokazuje, że państwo ma praktycznie działać, a nie tylko pokazywać swoją bezradność" - powiedział Ziobro.
Dodał, że "ci, którzy krytykują tę komisję to albo nie zdają sobie sprawy z jej natury, albo po prostu bronią interesów tych uwikłanych oszustów, którzy w Warszawie na wielką skalę działali i boją się tej komisji".
Według ustawy, komisja weryfikacyjna będzie mogła np. utrzymać w mocy decyzję reprywatyzacyjną (uznać słuszność zwrotu nieruchomości), albo uchylić ją i podjąć decyzję merytoryczną, która pozwoli odebrać pozyskaną nieruchomość. Komisja będzie mogła też uchylić decyzję reprywatyzacyjną i przekazać sprawę do ponownego rozpatrzenia organowi, który ją wydał, wraz z wiążącymi wskazaniami co do dalszego postępowania. Komisja będzie mogła także stwierdzić wydanie decyzji reprywatyzacyjnej z naruszeniem prawa.