W środę szef MSZ Witold Waszczykowski poinformował, że w najbliższym czasie planowane jest złożenie skargi w sprawie rosyjskiego śledztwa dot. katastrofy smoleńskiej do Trybunału w Hadze.
MTS rozstrzyga wyłącznie spory między państwami. Interesy osób prywatnych mogą stać się przedmiotem postępowania przed Trybunałem tylko w przypadku, gdy dane państwo przejmie sprawę swojego obywatela i wystąpi ze skargą przeciwko innemu państwu.
Członkostwo w ONZ nie oznacza automatycznej zgody państwa na jurysdykcję MTS. Potrzebne jest do tego odrębne wyrażenie woli poddania się właściwości Trybunału. Zgoda na jurysdykcję MTS może wynikać na przykład z klauzuli sądowej zawartej w umowie międzynarodowej czyli zastrzeżenia, że spory wynikające ze stosowania tej umowy będą rozpatrywane przez Trybunał.
Innym sposobem uznania właściwości Trybunału jest złożenie przez państwo specjalnego oświadczenia, że pozwala na pozywanie go przed MTS przez inne państwa, które złożyły takie samo oświadczenie. Jest to tzw. system jurysdykcji obowiązkowej MTS, z którego dane państwo może się zawsze wycofać.
Ponadto państwa zaangażowane w konkretny spór mogą zawrzeć porozumienie o przekazaniu go Trybunałowi do rozstrzygnięcia. Wówczas nie ma powoda ani pozwanego, a strony zgodnie występują o wydanie wyroku.
Przez długi czas Związek Radziecki, a następnie Rosja, konsekwentnie odmawiały uznania jurysdykcji MTS twierdząc, iż nie dysponuje on gwarancjami bezstronności. Cztery postępowania prowadzone w latach 50. przez Trybunał przeciwko ZSRR z inicjatywy USA w związku z zestrzeleniami ich samolotów wojskowych zakończyły się oddaleniem spraw ze względu na brak koniecznej jurysdykcji.
W 1989 roku Związek Radziecki anulował zawieszenie obowiązywania klauzul sądowych w przyjętych przez niego konwencjach międzynarodowych ze sfery ochrony praw człowieka. Otworzyło to po raz pierwszy możliwość objęcia ZSRR jurysdykcją MTS. W 2005 roku Rosja uczyniła analogiczny krok w odniesieniu do szeregu porozumień antyterrorystycznych.
W 2008 roku Trybunał podjął rozpatrywanie pierwszej w ogóle sprawy, w której jedną ze stron była Rosja. Na podstawie międzynarodowej konwencji o likwidacji wszelkich form dyskryminacji rasowej Gruzja złożyła przeciwko niej pozew z zarzutem dyskryminowania gruzińskiej ludności w znajdujących się pod rosyjską kontrolą wojskową Abchazji i Osetii Południowej. W 2011 roku MTS orzekł, iż sprawa ta nie podlega jego jurysdykcji, gdyż wcześniej nie podjęto próby rozwiązania sporu drogą rokowań - czego wymaga artykuł 22. wspomnianej konwencji.
16 stycznia bieżącego roku Ukraina złożyła w MTS pozew, zarzucający Rosji złamanie dwóch międzynarodowych konwencji - o zwalczaniu finansowania terroryzmu i o likwidacji wszelkich form dyskryminacji rasowej. W pierwszym przypadku chodzi o dostarczanie broni i innego wsparcia działającym na terytorium Ukrainy nielegalnym ugrupowaniom zbrojnym, a w drugim o dyskryminowanie nierosyjskich grup ludności Krymu, w szczególności Ukraińców i Tatarów.
Jako przykład aktu terroru z użyciem dostarczonej przez Rosję broni pozew przytacza zestrzelenie 17 lipca 2014 roku nad wschodnią Ukrainą malezyjskiego samolotu pasażerskiego, w którego szczątkach zginęło 298 osób, w większości Holendrów.