Ministerstwo Cyfryzacji rozważa zmianę nazwy organu zajmującego się ochroną danych osobowych. Dotychczasowa mogłaby się za mocno kojarzyć z nowymi inspektorami ochrony danych – ujawnił Marek Zagórski, sekretarz stanu w resorcie cyfryzacji podczas konferencji „Ochrona danych osobowych w dobie przemian”.
Konferencja zorganizowana z okazji obchodzonego już po raz jedenasty Dnia Ochrony Danych Osobowych podsumowywała 20-lecie funkcjonowania w Polsce przepisów o ochronie danych, ale też stawiała pytania dotyczące reformy. Musimy bowiem dostosować nasze regulacje do unijnego rozporządzenia. Jak zapowiedział Zagórski, polskie przepisy nie będą ingerować w to, co i tak wprost wynika z unijnego dokumentu. Mają jedynie regulować kwestie pozostawione w gestii państw członkowskich.
Przy okazji minister zapowiedział, że niewykluczona jest zmiana nazwy GIODO. Unijne rozporządzenie wprowadza bowiem inspektorów ochrony danych (zastąpią dzisiejszych administratorów bezpieczeństwa informacji), co może się kojarzyć ze stanowiskiem GIODO.
– Taką decyzję warto poprzedzić oceną rozpoznawalności marki, jaką stał się GIODO. Trzeba przeanalizować, ile ta marka jest warta i ile będziemy musieli wydać pieniędzy, aby utrwalić w świadomości społecznej nową nazwę – przestrzegła w swoim wykładzie prof. Irena Lipowicz, były rzecznik praw obywatelskich.
Uczestnicy konferencji zgodzili się, że nie tylko Polska, ale cały świat stoją przed wyzwaniami, jakich jeszcze niedawno nikt nie mógł przewidzieć. Jak wskazała Irena Lipowicz dzisiaj w ciągu dwóch, trzech lat produkuje się takie ilości danych, jakie wcześniej ludzkość wytwarzała przez tysiąclecia. Olbrzymie centra analityczne na podstawie strzępków pozornie ze sobą niepowiązanych informacji potrafią przygotować szczegółowy profil człowieka. Szansę lepszej ochrony przed tym i innymi zagrożeniami ma dać wspomniane nowe unijne rozporządzenie o ochronie danych osobowych.
– Ważne jest jednak, aby jego przepisy chroniły po równo we wszystkich państwach członkowskich – zauważyła dr Edyta Bielak-Jomaa, generalny inspektor ochrony danych osobowych, przestrzegając przed tworzeniem wyłomów np. poprzez szczególne przepisy branżowe.
DGP objął patronatem obchody Dnia Ochrony Danych Osobowych.