Założenie, że to oskarżony musi udowodnić, że nabył swój majątek legalnie, podczas gdy organy ścigania nie muszą nawet uprawdopodobnić przestępczego pochodzenia tego mienia, jest sprzeczne z konstytucyjnymi i międzynarodowymi standardami domniemania niewinności.
To tylko jeden z krytycznych wniosków, które wysnuwa rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar w swoim wystąpieniu do Zbigniewa Ziobry. To pod okiem tego ostatniego przygotowano projekt regulacji o konfiskacie (pod koniec roku trafił on do Sejmu). Kolejne wątpliwości RPO dotyczą zakazu orzekania przepadku przedsiębiorstwa, jeśli szkoda wyrządzona przestępstwem nie będzie znaczna wobec rozmiarów działalności firmy. Zdaniem Bodnara takie zastrzeżenie nie jest żadną gwarancją, że zostanie zachowana zasada proporcjonalności. A to dlatego, że zgodnie z proponowanymi przepisami sąd ma przede wszystkim brać pod uwagę wartość przedsiębiorstwa, bez uwzględniania innych kluczowych elementów, takich jak obroty, liczba pracowników czy przychody. W efekcie nie ma on możliwości pełnej oceny sytuacji konkretnego przedsiębiorstwa.
RPO uważa też, że regulacje, zgodnie z którymi można orzec przepadek przedsiębiorstwa, jeśli zostało ono wykorzystane do popełnienia przestępstwa, a właściciel firmy się na to zgodził, narusza zakaz podwójnego karania. Wynika to z faktu, że konfiskata jest represyjnym środkiem karnym, biorąc choćby pod uwagę stopień jej dolegliwości. Oznacza to, że właściciel przejętego przez państwo przedsiębiorstwa, sam zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej (za umyślne udostępnienie firmy sprawcy w celu ukrycia korzyści osiągniętej z przestępstwa).
W swoim wystąpieniu RPO krytycznie odnosi się także m.in. do pomysłu rozszerzenia katalogu przestępstw, w przypadku których służby mogą prowadzić kontrolę operacyjną. W jego ocenie takie rozwiązanie pozwoli na inwigilowanie osób nie będących stronami żadnego postępowania.
Etap legislacyjny
Projekt skierowany do Sejmu