- Mamy lepszą skuteczność od działających na rynku kancelarii prawnych albo departamentów prawnych ministerstw - mówi Leszek Bosek w wywiadzie dla DGP.
Czy po wejściu w życie nowej ustawy o Prokuratorii Generalnej będzie pan kierował największą i najbardziej dochodową kancelarią prawną w Polsce?
To nie jest pytanie do mnie, ale do pani premier. Nowa ustawa o Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej powierza uprawnienia nadzorcze względem Prokuratorii Generalnej prezesowi Rady Ministrów. Prezes Rady Ministrów uzyska istotne wsparcie analityczne i prawne od Prokuratorii Generalnej w szczególności przy wykonywaniu uprawnień właścicielskich względem majątku państwowego.
Po zmianie ustawy Prokuratoria będzie mogła reprezentować w sądzie także osoby prawne, w których Skarb Państwa ma udziały.
Ustawa o Prokuratorii Generalnej RP tworzy ograniczoną kompetencję do wykonywania zastępstwa procesowego osób prawnych. Trzeba pamiętać jednak, że po pierwsze, Prokuratoria Generalna już obecnie prowadzi najtrudniejsze i największe procesy z udziałem Skarbu Państwu, jest więc dobrze przygotowana do podjęcia tego zadania. Po drugie, od 2015 r. Prokuratoria może zastępować w procesie państwowe osoby prawne i czyni to w praktyce. Nie mówimy więc o nowości.
Mówi pan, że już teraz zajmujecie się zastępstwem procesowym państwowych osób prawnych, ale tu chodzi o uniwersytety. Teraz będziecie reprezentowali w sądzie także spółki giełdowe.
Wybór Prokuratorii jako zastępcy procesowego będzie dobrowolny dla tych osób – to znaczy zgodę wyrazić będą musiały ciała statutowe tych podmiotów. Takie zastępstwo będzie także możliwe, jeśli wykonywanie zastępstwa procesowego przez Prokuratorię Generalną w konkretnej sprawie poleci prezes Rady Ministrów.
Będzie pan konkurował o obsługę firm z udziałem Skarbu Państwa z prywatnymi kancelariami.
Prokuratoria Generalna działa wyłącznie pro publico bono, trudno więc mówić o konkurencji w ścisłym znaczeniu tego słowa.
Czy z czasem nie stanie się tak, że Prokuratoria przejmie większość spraw sądowych prowadzonych przez firmy Skarbu Państwa?
Prokuratoria będzie mogła prowadzić także mniejsze sprawy, jeśli poleci to prezes Rady Ministrów albo sama osoba prawna wystąpi z takim wnioskiem. Podkreślam jednak raz jeszcze: nie chodzi o pełną obsługę prawną osób prawnych.
Według rządu firmy z udziałem Skarbu Państwa często płaciły zbyt dużo za usługi prawne w sektorze prywatnym. Zgadza się pan z taką diagnozą? Rozumiem, że Prokuratoria będzie tańsza?
W uzasadnieniu ustawy aspekt kosztowy jest wyraźnie zaznaczony. Jednym z celów ustawy jest znaczące obniżenie kosztów ochrony prawnej mienia państwowego, a jednocześnie podniesienie jej jakości. To założenie opiera się na danych znajdujących się w posiadaniu prezesa Rady Ministrów.
Wspomniał pan, że dzięki przejęciu najbardziej skomplikowanych spraw przez Prokuratorię majątek państwowy ma być chroniony skuteczniej niż dotychczas. Prywatne kancelarie nie potrafią tego zapewnić?
Prokuratoria ma skuteczność na poziomie 85 proc., jeśli występuje po stronie czynnej, i 94 proc., jeśli znajduje się po stronie biernej. To wskaźniki wyższe niż w przypadku innych działających na rynku kancelarii prawnych albo departamentów prawnych ministerstw.
Czy nie obawia się pan, że skuteczność spadnie? Żeby skutecznie reprezentować spółki z udziałem Skarbu Państwa, trzeba opanować wiele niszowych dziedzin.
Już teraz prowadzimy z powodzeniem sprawy energetyczne, geologiczne i z zakresu rynku kapitałowego, dotyczące choćby skutków działań Komisji Nadzoru Finansowego. Działamy w wielu obszarach i mamy bardzo dobrze przygotowanych radców oraz młodszych prawników. Ponadto do zespołu Prokuratorii wchodzą adwokaci i radcowie prawni z doświadczeniem zdobytym w sektorze prywatnym.
Żeby znaleźć zatrudnienie w Prokuratorii, trzeba stanąć do konkursu?
W dotychczas obowiązującej ustawie konkurs przewidziano tylko na stanowisko prezesa, w nowej ustawie słusznie rozszerzono ten obowiązek na korpus radcowski. Zawsze, w każdym przypadku, rekrutowaliśmy pracowników w trybach konkursowych. W trakcie ostatnich rekrutacji na jedno miejsce radcowskie zgłaszało się nawet po 300 kandydatów.
W sprawozdaniu z działalności za 2015 r. możemy przeczytać, że Prokuratoria ma braki kadrowe, bo nie jest w stanie zaoferować równie atrakcyjnych warunków jak sektor prywatny.
Mówimy o przeszłości. W lutym 2016 r. senatorowie dostrzegli te problemy i wnieśli poprawkę do budżetu państwa. Pozwoliło to zwaloryzować wynagrodzenia i uzupełnić braki kadrowe.
To jakie są pensje na tym najniższym poziomie?
2,5–3,5 tys. zł brutto. Dla młodych prawników ważniejsze niż pieniądze są jednak perspektywy rozwoju zawodowego związane ze wspomnianą instytucją referendarza i doskonalenia zawodowego. Także w perspektywie historycznej widać, że Prokuratoria zawsze była doskonałą szkołą prawa materialnego i procesowego.
Czy teraz wynagrodzenia będą w Prokuratorii automatycznie rosły z roku na rok?
Nowa ustawa ustala minimalne wynagrodzenie radcowskie na poziomie 85 proc. wynagrodzenia sędziego sądu rejonowego. Jeśli płace w gospodarce będą rosły, będą rosły także wynagrodzenia radców Prokuratorii.
Do Prokuratorii trafia coraz więcej spraw reprywatyzacyjnych...
Nie powiedziałbym, że coraz więcej, ale regularnie trafia ich dużo, za dużo, jeśli uwzględnić, iż minęło ponad 27 lat od przełomu ustrojowego w Polsce. To wynika z tego, że do tej pory nie wprowadzono żadnego ograniczenia czasowego podnoszenia tych roszczeń, co jest ewenementem w Europie. Ponadto Prokuratoria nie mogła wykonywać dotychczas zastępstwa ani przed organami administracyjnymi, ani przed sądami administracyjnymi w sprawach reprywatyzacyjnych. W związku z tym jednostki administracyjne wzruszały decyzje np. dekretowe, stosując różne miary i kryteria. Do Prokuratorii sprawy reprywatyzacyjne trafiają dopiero na etapie roszczeń o odszkodowania, gdzie przesądzona jest już kwestia bezprawności wydania decyzji administracyjnej.
Nowe uprawnienia Prokuratorii obejmą także postępowania administracyjne?
Tak, będziemy mogli wykonywać zastępstwo także przed sądami administracyjnymi. To nie będzie zastępstwo obligatoryjne, ale na wniosek konkretnego organu. Tym samym można oczekiwać, że przyczynimy się do ujednolicenia orzecznictwa.
Rozumiem, że teraz trudniej będzie odzyskać nieruchomości od Skarbu Państwa.
Ta nowa kompetencja stworzy możliwość do działania, której wcześniej nie mieliśmy.
Nikt na rynku skuteczności Prokuratorii nie neguje, natomiast można usłyszeć, że w największych sprawach toczonych przed sądami polubownymi w ramach postępowań arbitrażowych wynika ona częściowo z tego, że Prokuratoria korzysta w nich z pomocy sektora prywatnego.
Większość postępowań arbitrażowych – w tym niemal wszystkie handlowe – prowadzimy samodzielnie. W ostatnich miesiącach dodatkowo wzmocniliśmy nasze departamenty arbitrażowe o bardzo dobrych prawników. Z pomocy kancelarii zewnętrznych korzystamy jedynie w niektórych międzynarodowych arbitrażach tzw. inwestycyjnych, prowadzonych na podstawie umów międzynarodowych. Również w tym obszarze coraz więcej spraw prowadzimy samodzielnie.
Prokuratoria dostanie dużą władzę nad rynkiem prawniczym. Państwowe podmioty nie będą mogły podpisać umowy na usługi prawne o wartości przekraczającej 500 tys. zł bez zasięgnięcia waszej opinii...
Dotyczy to sytuacji, w których wynagrodzenie za usługi dla konkretnej kancelarii ze strony jednego podmiotu publicznego przekroczy w sumie 500 tys. zł w stosunku rocznym. Tutaj chodzi tylko o opinię Prokuratorii, a nie o zgodę na zawarcie tego rodzaju umowy.
Będzie także opiniować umowy podpisywane przez państwowe podmioty, których wartość przekraczać będzie 100 mln zł.
Ten przepis ustawy dotyczy tylko umów zawieranych przez Skarb Państwa, nie obejmuje natomiast innych osób prawnych.