I rząd, i Senat chcą znowelizować prawo upadłościowe i naprawcze. Chodzi o realizację wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który stwierdził niekonstytucyjność przepisu o niestosowaniu zwolnienia od kosztów sądowych wobec zadłużonego przedsiębiorcy, który wnosi o upadłość.
Problem w tym, że oba podmioty przygotowały odrębne projekty ustawy o zmianie ustawy – Prawo upadłościowe i naprawcze, przewidujące uchylenie zakwestionowanego przepisu. Z taką praktyką dublowania projektów autorstwa rządu i grupy posłów lub senatorów, które regulują ten sam problem i nowelizują te same artykuły, spotykamy się coraz częściej.
Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu z 15 maja 2012 r. (sygn. akt P 11/10) uznał za niezgodny z konstytucją art. 32 ust. 1 ustawy – Prawo upadłościowe i naprawcze (Dz.U. z 2003 r. nr 60, poz. 535 z późn. zm.), który przewiduje niestosowanie do dłużnika przepisów o zwolnieniu od kosztów sądowych.
Uchylenie tego przepisu spowoduje, że sądy będą każdorazowo badały, czy wnoszący o upadłość przedsiębiorca spełnia przesłanki do zwolnienia z kosztów.
Będą przy tym stosowały ogólne zasady przewidziane w ustawie o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2005 r. nr 167, poz. 1398 z późn. zm.).
Zdaniem TK ustawa ta zawiera mechanizmy, które pozwalają wyeliminować oczywiście bezzasadne żądania również na gruncie postępowania upadłościowego i naprawczego. Stanowisko TK podzielają prawnicy.
– Zaproponowana nowela zakończy odcinanie drogi do sądu ubogim dłużnikom, którzy złożą sporządzony w sposób właściwy wniosek o upadłość, bo sąd będzie ich zwalniał od kosztów – mówi radca prawny Piotr Zimmerman z Kancelarii Zimmerman i Wspólnicy.
Zwraca jednak uwagę, że ten sam sąd w drugim punkcie swojego postanowienia oddali wniosek o upadłość ze względu na fakt, że zadłużony przedsiębiorca nie posiada majątku umożliwiającego pokrycie kosztów postępowania upadłościowego, np. wynagrodzenia syndyka.

Etap legislacyjny
Projekt