Posłowie uchwalili nowelizację kodeksu postępowania karnego, która odwraca – po 9 miesiącach – reformę wprowadzoną przez poprzedni rząd. 15 kwietnia przekreślona więc zostanie kontradyktoryjność: znów sąd (a nie strony) będzie odgrywał kluczową rolę w postępowaniu dowodowym.
Odwrócono też wiele innych nowości, np. prawo oskarżonego do obrońcy na żądanie. Zachowano te dotyczące trybu odwoławczego, a więc reformatoryjny charakter orzeczeń II instancji.
W toku prac minister sprawiedliwości wniósł ponad 30 poprawek. Jest wśród nich m.in. legalizacja dowodów pozyskanych nielegalnie oraz rezygnacja z następczej zgody sądu na kontrolę operacyjną (nowe art. 168a i 168b). Wprowadzono też ważną zmianę w zakresie odpowiedzialności biegłych: zgodnie z art. 233 par. 4 k.p.k. kto jako biegły, rzeczoznawca lub tłumacz przedstawia fałszywą opinię, ekspertyzę lub tłumaczenie mające służyć za dowód w postępowaniu, podlegać będzie karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Sędziego sprawozdawcę albo orzekającego jednoosobowo będzie się wyznaczać w kolejności – według wpływu sprawy oraz jawnej listy sędziów. Odstępstwo będzie dopuszczalne tylko w razie dłuższej choroby lub innej usprawiedliwionej niemożności wykonywania obowiązków bądź ważnej przyczyny wynikającej z organizacji pracy w sądzie. Przy składach wieloosobowych pozostałych sędziów będzie się losować. Nieprawidłowy skład stanie się zaś bezwzględną przyczyną odwoławczą. Te ostatnie zmiany wejdą w życie 1 stycznia 2017 r.
Etap legislacyjny
Ustawa trafi do Senatu