W piątek haker zamieścił w sieci TOR (tzw. sieci anonimowej) dane 500 przedsiębiorców – klientów Plus Banku. Personalia właścicieli firm, adresy zamieszkania, numery kart kredytowych, salda rachunków etc. Stało się tak, ponieważ bank nie uległ szantażowi. Haker za nieupublicznianie skradzionych zasobów żądał 200 tys. zł. Potem chciał przekazania pieniędzy na jeden z domów dziecka, ale i to nie zachwiało niezłomnej postawy bankowców.