Małżonkowie K. i państwo J. byli najbliższymi sąsiadami przez wiele lat. Przyjaźnili się, wspólnie wyjeżdżali na wakacje, brali udział w spotkaniach rodzinnych i towarzyskich. Małżeństwo J. przechodziło poważny kryzys, o czym sąsiedzi byli na bieżąco informowani. Powodem były liczne zdrady pana J. W końcu jego żona wniosła pozew rozwodowy do sądu. Na jednego ze świadków powołała sąsiadkę, panią K., która o tym fakcie dowiedziała się z wezwania na rozprawę. – Czuję się bardzo niezręcznie. Wolałabym nie brać udziału w procesie rozwodowym przyjaciół. Nadal utrzymują kontakty towarzyskie z nimi, ale z każdym z osobna. Czy w takiej sytuacji mam prawo do odmowy składania zeznań – pyta czytelniczka
Problematykę postępowania dowodowego w procesie cywilnym, a więc także w sprawach o rozwód, znajdziemy w kodeksie postępowania cywilnego. Praktyka pokazuje, że świadkowie są najczęstszymi, obok dokumentów, środkami dowodowymi. Wizyta w sądzie nie jest jednak dla osób niezwiązanych z prawem przyjemna. Często rodzi odczucia podobne do tych, których doznajemy podczas wizyty u lekarza bądź nawet pobytu w szpitalu. Nie dziwi więc, że czytelniczka chętnie uniknęłaby konieczności stawania przed sądem. Czy przepisy na to pozwalają?
Co do zasady zarówno stawienie się w sądzie, jak i złożenie zeznań jest obowiązkiem świadka, którego wezwanie wnioskują strony postępowania cywilnego. W związku z tym nasza czytelniczka jako świadek wezwany na rozprawę powinna się stawić w wyznaczonym przez sąd terminie, złożyć zeznania i odpowiedzieć na pytania sądu oraz stron. Osoby chore lub niepełnosprawne, jeżeli nie mogą stawić się w sali rozpraw, są przesłuchiwane tam, gdzie przebywają.
Od powyższych zasad istnieją wyjątki. Tak więc prawo do odmowy złożenia zeznań przysługuje:
● małżonkom stron,
● ich wstępnym (rodzicom, dziadkom itd.),
● ich zstępnym (dzieciom, wnukom itd.),
● rodzeństwu,
● powinowatym w tej samej linii lub stopniu (powinowactwo to stosunek prawno-rodzinny łączący jednego małżonka z krewnymi drugiego, jest to więź prawna w odróżnieniu od pokrewieństwa, które jest więzią biologiczno-prawną),
● przysposobionym (dzieciom adoptowanym).
Prawo odmowy składania zeznań trwa również po ustaniu małżeństwa lub rozwiązaniu stosunku przysposobienia. Nie przysługuje natomiast osobom będącym ze sobą w związku nieformalnym (konkubentom).
Odmowa składania zeznań nie jest dopuszczalna w sprawach o prawa stanu, tj.: o unieważnienie małżeństwa, o ustalenie istnienia lub nieistnienia małżeństwa, o ustalenie lub zaprzeczenie pochodzenia dziecka, o unieważnienie uznania dziecka, o ubezwłasnowolnienie itp.), za wyjątkiem spraw o rozwód.
Podstawa prawna
Art. 261–271 ustawy z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 101 ze zm.).
OPINIA EKSPERTA
Inną instytucją mającą podobny charakter do prawa odmowy składania zeznań jest prawo odmowy odpowiedzi na pytanie. Można z niego skorzystać, jeżeli taka odpowiedź mogłaby narazić świadka lub jego bliskich na odpowiedzialność karną, hańbę lub dotkliwą i bezpośrednią szkodę majątkową albo jeżeli zeznanie miałoby być połączone z pogwałceniem istotnej tajemnicy zawodowej (adwokackiej, radcowskiej, notarialnej etc.). Duchowny może np. odmówić zeznań co do faktów powierzonych mu na spowiedzi.
Kodeks postępowania cywilnego zawiera szczegółowe przepisy co do przebiegu składania zeznań, w tym możliwość konfrontacji (gdy zeznania świadków się wykluczają), a także zagrożenie grzywną (do 5 tys. zł) w razie niestawienia się świadka oraz możliwość jego przymusowego doprowadzenia do sądu, a nawet aresztowania na okres do 7 dni.
Świadek może żądać zwrotu wydatków koniecznych, związanych ze stawiennictwem do sądu, a ponadto wynagrodzenia za utratę zarobku.
Dobór świadków ma duże znaczenie dla stron postępowania, bowiem często to od ich zeznań zależy wynik sprawy. Dlatego należy dokładnie zastanowić się, wskazując świadka. Rozważyć, czy znane mu są fakty, co do których chcemy, by złożył zeznania, czy jest wiarygodny i czy nie ma przeszkód (także mentalnych) co do jego przesłuchania, czy też może będzie się zasłaniał niepamięcią.