O osiem lat zostanie przedłużone wsparcie dla energii wytwarzanej w wysokosprawnej kogeneracji, czyli w technologii produkującej w jednym procesie energię elektryczną wraz z cieplną. Producenci takiej energii zamiast do 31 marca 2013 roku będą mieli zagwarantowany zbyt energii elektrycznej wytworzonej w takim procesie do 31 marca 2021 roku. Taką zmianę do prawa energetycznego zaproponowało w swoim projekcie Ministerstwo Gospodarki.
Wsparcie dla technologii, w których produkuje się w jednym procesie energię cieplną i elektryczną, polega na tym, że sprzedawcy energii odbiorcom końcowym (np. gospodarstwom domowym) mają obowiązek wykazania się świadectwami pochodzenia takiej energii.
Mogą je nabyć od producentów energii za pośrednictwem Towarowej Giełdy Energii.
Jeżeli nie wykażą, że odpowiednia ilość sprzedanego odbiorcom prądu pochodzi z kongeneracji, to muszą uiszczać opłatę zastępczą. Taki mechanizm powoduje, że wspierane są elektrownie, które w jednym procesie produkują zarówno energię cieplną, jak i elektryczną.
Jak czytamy w uzasadnieniu do projektu, jednym z powodów zmiany jest to, że taka technologia przyczynia się do oszczędności paliw pierwotnych, czyli np. węgla lub gazu. W przypadku produkcji prądu i ciepła rozdzielnie zużywa się ich więcej, a to przekłada się na większą emisję CO2.
Ministerstwo Gospodarki podkreśla, że bez przedłużenia wsparcia nowe i planowane inwestycje związane z wysokosprawną kogeneracją stałyby się nieopłacalne. To doprowadziłoby zaś do odpływu zagranicznych inwestycji z Polski.

Etap legislacyjny
Projekt