Obowiązek ich pokrycia mógłby utrudniać prokuratorowi realizację nadrzędnego celu jego działania, jakim jest ochrona praworządności – uznał NSA.
Z wnioskiem o podjęcie uchwały w tej sprawie wystąpił prokurator generalny Zbigniew Ziobro. W orzecznictwie sądów administracyjnych pojawiły się bowiem rozbieżności.
Przykładowo w wyroku z 4 marca 2014 r. (sygn. akt I OSK 2868/13) NSA, oddalając skargę wniesioną przez prokuratora na akt prawa miejscowego, odstąpił od zasądzenia od niego zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego. Podobnie postąpił również w wyroku z 25 czerwca 2014 r. (sygn. akt II OSK 168/13), a także w sprawie o sygn. II OSK 317/14 zakończonej orzeczeniem z 6 października 2015 r.
Ale już np. w wyroku z 2 grudnia 2014 r. (sygn. akt II GSK 1612/13) NSA oddalił skargę wniesioną przez śledczego, obciążając go jednocześnie kosztami postępowania kasacyjnego. Podobnie orzekł w wyroku z 10 lutego 2015 r. (sygn. akt II GSK 2118/13) oraz w sprawie o sygn. II FSK 968/12.
W ocenie PG prawidłowe jest podejście, w myśl którego śledczy nie może zostać obciążony kosztami postępowania sądowoadministracyjnego, gdy działa w oparciu o art. 8 ust. 1 ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 718, ze zm.). W uzasadnieniu swojego wystąpienia wskazał, że prokurator nie jest stroną w rozumieniu art. 32 p.p.s.a, ani uczestnikiem postępowania w rozumieniu art. 33 p.p.s.a, a jedynie podmiotem występującym na prawach strony. Z kolei jego działania realizują obowiązki prokuratury w zakresie strzeżenia praworządności. Śledczy, uczestnicząc w postępowaniu, w oparciu o art. 8 ust. 1 p.p.s.a. nigdy nie jest podmiotem, którego interesu prawnego dotyczy wynik sprawy. Dlatego – w ocenie PG – art. 199 p.p.s.a. w zakresie, w jakim przewiduje, że koszty postępowania ponoszą obligatoryjnie strona i uczestnik postępowania, nie powinny odnosić się do prokuratora, bowiem całkowicie odmienna jest jego pozycja w postępowaniu sądowoadministracyjnym.
NSA w uzasadnieniu podjętej uchwały wskazał na szczególną rolę, jaką pełni śledczy w takim postępowaniu. Ma ona potwierdzenie w jego zadaniach ustawowych, które służą wzmocnieniu praworządności, praw i wolności człowieka oraz realizacji zasady państwa prawnego. – Osiągnięcie tych celów następuje m.in. przez zaskarżanie do sądu niezgodnych z prawem decyzji administracyjnych albo udział w postępowaniu sądowym w sprawach, które dotyczą tych aktów – podkreślał przewodniczący składu sędzia Jacek Chlebny.
Zaznaczył jednocześnie, że uprawnienia procesowe prokuratora biorącego udział w postępowaniu administracyjnym nie mogą zostać w prosty sposób zrównane z uprawnieniami strony lub uczestnika postępowania. Śledczy działa bowiem w celu ochrony interesu publicznego, a nie własnego czy podmiotu prywatnego, nawet jeżeli popiera wnioski procesowe jednej ze stron procesu.
Konsekwencją takiego statusu jest regulacja dotycząca kosztów postępowania. Prokurator nie powinien być nimi obciążany, bowiem obowiązek ich pokrycia mógłby utrudniać realizację nadrzędnego celu jego działania, jakim jest ochrona praworządności.
Sędzia Chlebny zwrócił także uwagę na art. 199 p.p.s.a., który stanowi, że strony ponoszą koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie. Jednak zdaniem składu orzekającego w tym artykule nie chodzi o wszystkie strony, a jedynie o te, które w postępowaniu sądowoadministracyjnym toczą spór, czyli organ administracji publicznej i podmiot, którego działanie urzędu dotyczy.
Przy takim rozumieniu tego przepisu prokurator nie może być zakwalifikowany jako podmiot ponoszący koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie, nie jest on bowiem stroną stosunku administracyjno-prawnego, który jest przedmiotem postępowania. Sprawa sądowoadministracyjna nie może istnieć bez zaistnienia wcześniejszej sprawy administracyjnej. NSA uznał, że za takim podejściem przemawiają także względy celowościowe i racjonalnościowe.
ORZECZNICTWO
Uchwała składu siedmiu sędziów NSA z 3 lipca 2017 r., sygn. akt I OPS 1/17.