W branży SSC/BPO znajomość języków obcych, szczególnie tych rzadziej spotykanych, takich jak języki skandynawskie czy niderlandzki, przekłada się na znacząco wyższe wynagrodzenie. Eksperci szacują, że różnica może sięgać nawet 2000 złotych brutto miesięcznie. Oto szczegóły.
Badania ManpowerGroup przeprowadzone w 2023 roku wskazują, że w branży SSC/BPO znajomość języków obcych, szczególnie skandynawskich lub niderlandzkiego, znacząco wpływa na wysokość wynagrodzenia. Eksperci szacują, że różnica może sięgać nawet 2 tys. złotych brutto miesięcznie.
Znajomość języków obcych
Wynagrodzenia specjalistów posługujących się językiem niemieckim lub francuskim mogą być wyższe nawet o 1800 złotych brutto miesięcznie. Natomiast pracownicy władający językiem włoskim lub hiszpańskim mogą liczyć na podwyżkę rzędu 1200 złotych brutto miesięcznie. Pracownicy posługujący się językiem czeskim, słowackim lub węgierskim mogą liczyć na dodatkowe wynagrodzenie w wysokości od 800 do 1500 złotych brutto miesięcznie.
Sektor BPO i SSC
BPO i SSC: To dwa popularne modele organizacyjne, które firmy wykorzystują do optymalizacji swoich procesów. BPO polega na zlecaniu określonych zadań zewnętrznym firmom, podczas gdy SSC to wewnętrzne jednostki, które świadczą usługi dla różnych działów w tej samej organizacji.
Jak informuje pulshr.pl, najnowsze dane ABSL potwierdzają, że Polska wciąż jest jednym z najbardziej atrakcyjnych miejsc do prowadzenia działalności w sektorze usług biznesowych. Mimo globalnych wyzwań, w ciągu ostatnich kilku lat liczba miejsc pracy w tej branży wzrosła o blisko 100 tysięcy, przekraczając obecnie 435 tysięcy. Oznacza to 8-procentowy wzrost roczny i zwiększenie udziału sektora w ogólnym zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw z 6,2 proc. do 6,7 proc. Stanowiska wymagające wysokich kwalifikacji stają się dominującym trendem w sektorze nowoczesnych usług. W 2022 roku po raz pierwszy ich udział w rynku przekroczył próg 50 proc., a w 2023 roku wzrósł jeszcze bardziej, osiągając poziom 57 proc.
Brak wykwalifikowanych pracowników i praca zdalna
Jak informuje Puls HR, zgodnie z badaniami ABSL, aż 40 proc. firm w sektorze BPO/SSC wskazuje na brak wykwalifikowanych pracowników jako główny problem hamujący ich rozwój i przyciąganie nowych inwestycji. Ponad połowa ankietowanych spodziewa się, że ten problem będzie się nasilał w ciągu najbliższych lat, co zmusi ich do zmiany swoich strategii rekrutacyjnych.
Firmy coraz częściej wykorzystują pracę zdalną i hybrydową jako sposób na pozyskiwanie talentów spoza dużych ośrodków miejskich. Dzięki temu mogą zatrudniać specjalistów z mniejszych miejscowości w Polsce, a nawet z innych krajów. Jak wynika z raportu ABSL, w 2023 roku praca hybrydowa była najpopularniejszą formą zatrudnienia w sektorze usług biznesowych, a ponad 45 proc. firm rekrutowało pracowników z całej Polski, a nawet z zagranicy.
Polecamy miesięczną subskrypcję cyfrową DGP - Pakiet Premium