O przekroczeniu liczby punktów karnych za naruszenie przepisów drogowych decyduje dzień przekroczenia limitu 24 punktów, a nie formalny wpis do ewidencji kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego. Tak orzekł Naczelny Sąd Administracyjny, oddalając skargę kasacyjną kierowcy.
Kierowca przekroczył limit punktów (zebrał ich 26) za naruszanie przepisów ruchu drogowego między 13 kwietnia 2010 roku a 24 stycznia 2011 roku. Starosta po otrzymaniu wniosku komendanta policji, który wpłynął 10 lutego 2011 roku, zatrzymał kierowcy prawo jazdy do czasu zdania egzaminu kontrolnego.
24 marca 2011 roku kierowca złożył wniosek o wydanie zatrzymanego prawa jazdy. Wskazał, że nie był informowany o liczbie posiadanych punktów, a ponadto odbył już szkolenie w WORD, na podstawie którego powinna nastąpić redukcja liczby punktów.
Przedstawił też stosowne zaświadczenie. Organ odmówił, ponieważ kierowca uczestniczył w szkoleniu po przekroczeniu 24 punktów. Kierowca złożył skargę do sądu.
Sąd uznał, że decyzja starosty była prawidłowa. To, że kierowca, przystępując do szkolenia, nie miał świadomości, że przekroczył 24 punkty, ponieważ żaden organ administracji go o tym nie poinformował, nie ma w tej sprawie znaczenia.
To nie organy bowiem powinny informować obywatela, ile punktów zgromadził w ewidencji, lecz on sam ma tym się zainteresować i uzyskać informację w tym zakresie od policji.

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego 1 czerwca 2012 r., sygn. akt I OSK 225/12.