Komisja Europejska, żądając od państwa członkowskiego wykonania wyroku Trybunału Sprawiedliwości, nie może rozdzielać nierozerwalnych związków pomiędzy jego fragmentami ani wyjmować z kontekstu argumentów uzasadnienia – orzekł TS, rozpatrując skargę KE przeciwko Republice Federalnej Niemiec.

Komisja wygrała pięć lat temu z RFN przed europejskim Trybunałem Sprawiedliwości proces o naruszenie swobody przepływu kapitału w ustawie dotyczącej spółki Volkswagenwerk. W pierwszej wersji tego aktu niemieckie państwo i kraj związkowy Dolnej Saksonii miały po 20 proc. kapitału zakładowego. Prawo głosu zaś, przysługujące akcjonariuszowi posiadającemu walory o wartości nominalnej przekraczającej 1/5 kapitału zakładowego, było ograniczone do wynikającego z 20 proc. właśnie. Poza tym paragraf zatytułowany „Statut spółki” stanowił, że uchwały walnego zgromadzenia wymagają większości co najmniej 3/4 kapitału zakładowego reprezentowanego w czasie głosowania i kworum przekraczającego 4/5 kapitału.
I chociaż RFN pozbyła się udziałów w spółce, trybunał orzekł za pierwszym razem, że Niemcy ustanowiwszy szczególne zasady dla Volkswagena, naruszyły swobodę przepływu kapitału z uwagi na kumulatywny skutek obu przepisów (tego o blokującej 20-proc. mniejszości i tego, który wymagał do podejmowania uchwał wysokiej większości przy 80-proc. kworum).
RFN uchyliła więc ograniczenie prawa głosu akcjonariusza posiadającego ponad 20 proc. kapitału. Nie wpłynęła jednak na zmianę statutu. Państwo niemieckie utrzymywało bowiem, że wyłącznie akcjonariusze prywatnej spółki mogą zmienić jej statut. Komisja kolejny raz pozwała kraj przed trybunał. Tym razem za niewykonanie pierwszego wyroku.
Luksemburski trybunał przyznał tym razem rację Niemcom. Przypomniał, że pierwsze orzeczenie w ogóle nie odnosiło się do kwestii, czy statut VW był podstawą uchybienia RFN zobowiązaniom traktatowym. Orzekł przy tym, że z faktu, iż połączył dwie kwestie, stwierdzając ich kumulatywny skutek, nie wynika, że KE może się domagać kar za niewykonanie wyroku, dlatego że RFN zmieniła tylko jedną z kwestionowanych regulacji. To bowiem dwa przepisy tworzyły razem rozwiązanie, które mogło ograniczać udział inwestorów bezpośrednich w spółce VW.
Dlatego KE nie może twierdzić, że Niemcy po uchyleniu jednego przepisu nadal łamią dwie zasady TFUE: swobody przepływu kapitału i nakazującą państwu członkowskiemu wykonanie orzeczenia TS.
ORZECZNICTWO
Wyrok TS w sprawie C-95/12