Zarządca budynku publicznego, w którym znaleziono zagubioną rzecz, będzie ją przechowywał przez 30 dni, a nie tylko przez 3, jak jest obecnie. To jedna ze zmian przewidzianych w opublikowanym przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekcie nowelizacji ustawy o rzeczach znalezionych i kodeksu cywilnego

Zgodnie z nim znalazca powinien oddać przedmiot zarządcy budynku, a ten – poinformować o jego znalezieniu na swojej stronie internetowej, o ile ją prowadzi. Jeśli po 30 dniach nikt się po nią nie zgłosi, rzecz trafi do starosty. Dziś zarządca musi ją przekazać już po trzech dniach. Wydłużenie tego okresu postulowały Polskie Porty Lotnicze, które tłumaczyły, że osoby korzystające z terminali niejednokrotnie poszukują swojej zguby dopiero po powrocie z podróży, a wtedy jest już ona u starosty. Projektowane zmiany obejmą także rzeczy odnajdywane w pojazdach transportu publicznego.

Wyższy limit wartości rzeczy znalezionej

Inna z proponowanych zmian polega na podwyższeniu limitu wartości rzeczy znalezionej, poniżej którego znalazca nie musi jej oddawać. Obecnie granicę wyznacza kwota 100 zł. Zgodnie z projektem, kto znalazł pieniądze lub rzeczy i nie wie, do kogo one należą, winien oddać je niezwłocznie właściwemu staroście, chyba że ich wartość nie przekroczy 5 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę. Jego wysokość to obecnie 4666 zł brutto. 5 proc. tej kwoty to ok. 233 zł. Autorzy nowelizacji zdecydowali się zamienić stałą kwotę 100 zł na wskaźnik 5 proc. minimalnego wynagrodzenia, aby zapewnić w ten sposób jego automatyczną waloryzację.

Kiedy starosta odmówi

Nowelizacja zmienia też znaczenie pojęcia właściwego starosty. Projekt przewiduje, że znaleziona rzecz powinna trafić do starosty właściwego ze względu na miejsce jej znalezienia. Jeśli jednak z jakichś względów będzie to niewygodne dla znalazcy, to będzie on mógł zawiadomić starostę właściwego dla miejsca swego zamieszkania, a ten – właściwego. Starosta będzie mógł odmówić przyjęcia rzeczy, gdy jej szacunkowa wartość nie będzie przekraczać 5 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę albo gdy przyjęcie rzeczy byłoby połączone z nadmiernymi trudnościami, chyba że jest to przedmiot o wartości historycznej, naukowej lub artystycznej.

W projekcie przewidziano również zasady postępowania ze znalezionymi dokumentami zawierającymi dane osobowe. Każdy, kto znajdzie taki dokument, musi go przekazać staroście. Chyba że będą to dokumenty wojskowe. Te można zwrócić Żandarmerii Wojskowej, podobnie jak sprzęt wojskowy czy ekwipunek. Jeśli natomiast znaleziona rzecz może być zagrożeniem dla życia lub zdrowia, to znalazca powinien zawiadomić o jej znalezieniu policję.

Odebranie przez osobę uprawnioną

Z kolei, zgodnie ze zmianami w kodeksie cywilnym, rzecz znaleziona, która nie zostanie przez osobę uprawnioną odebrana w ciągu sześciu miesięcy od dnia doręczenia jej wezwania do odbioru, a w przypadku niemożności wezwania – w ciągu roku od dnia jej znalezienia, stanie się własnością znalazcy, jeżeli uczynił on zadość swoim obowiązkom. Będzie jednak musiał ją odebrać od starosty w wyznaczonym przez niego terminie.

Po upływie terminu do odebrania rzecz znaleziona będąca zabytkiem lub materiałem archiwalnym stanie się własnością Skarbu Państwa, a rzecz znaleziona umożliwiająca dostęp do pomieszczeń, pojazdów i innych zamykanych przedmiotów lub będąca dokumentem zawierającym dane osobowe – własnością powiatu. ©℗