Ustawa o obrocie ziemią rolną (właściwie: ustawa o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa oraz o zmianie niektórych ustaw) jeszcze nie została przyjęta, a już słyszymy, że to nie są docelowe rozwiązania.
W maju poznamy propozycje legislacyjne dotyczące zasad sprzedaży prywatnych gruntów rolnych – poinformował wczoraj senatorów sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa Zbigniew Babalski.
Początek zmian
– Ta ustawa jest pierwszym krokiem do tego, byśmy mogli w większym spokoju i dystansie czasowym przygotować rzeczywistą ustawę o kształtowaniu ustroju rolnego – mówił Babalski podczas senackiej komisji ustawodawczej, na której rozpoznawana była rządowa ustawa.
– Pomimo wielu uwag, które się pojawiły, proszę aby państwo przyjęli ze zrozumieniem i poparli tę ustawę. Pod koniec maja będą założenia do docelowej ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego RP – dodał.
Zastrzeżeń do rządowych propozycji jest wiele. Najnowsze przedstawiła Helsińska Fundacja Praw Człowieka, kwestionując m.in. wprowadzoną pod koniec prac w Sejmie poprawkę, by z obostrzeń w zakresie nabywania ziemi rolnej (którą, co do zasady, po 30 kwietnia kupić będą mogli tylko rolnicy indywidualni) wyłączyć Kościoły i związki wyznaniowe. „Choć HFPC nie wyklucza przyznawania Kościołom i związkom wyznaniowym przywilejów, o ile jest to uzasadnione istotnymi wartościami konstytucyjnymi, to wyjątek przewidziany w omawianym przepisie budzi nasze zastrzeżenia. Nie jest jasne, w świetle ratio legis ustawy, dlaczego akurat ta kategoria podmiotów miałaby być uprzywilejowana w kwestii prawa do nabywania nieruchomości rolnych” – czytamy w opinii HFPC z 4 kwietnia.
Ksiądz to nie rolnik
W ocenie fundacji wprowadzany wyjątek stanowi wyłom od – tak podkreślanej w uzasadnieniu projektu – zasady zapobiegania spekulacji ziemią rolną. Dziwi więc, że projektodawca, który dostrzega możliwość obchodzenia przepisów antyspekulacyjnych poprzez np. kupowanie ziemi przez tzw. słupy i proponuje liczne regulacje mające temu zapobiegać, ignoruje jednocześnie możliwość nadużywania instytucji Kościoła lub związku wyznaniowego do osiągnięcia tych celów. „Założenie Kościoła lub związku wyznaniowego w oparciu o przepisy ustawy o gwarancji wolności sumienia i wyznania (Dz.U. z 2005 r. nr 231, poz. 1965 ze zm.) jest bowiem relatywnie łatwe” – podkreśla fundacja. I dodaje, że nie można wcale wykluczyć, że po wprowadzeniu ograniczeń w obrocie ziemią rolną będą ją nabywać fikcyjne związki wyznaniowe.
Przyjęty przez Sejm wyjątek nie znajduje także – w ocenie fundacji – uzasadnienia w świetle zasadniczych funkcji realizowanych przez Kościoły i związki wyznaniowe. W katalogu zadań tego rodzaju podmiotów nie znajduje się bowiem prowadzenie działalności rolnej.
Etap legislacyjny
Prace nad ustawą w Senacie