TK rozpatrywał jeden z przepisów Prawa o notariacie mówiący, że "na odmowę dokonania czynności notarialnej osoba zainteresowana może wnieść, w terminie tygodnia, zażalenie do sądu okręgowego właściwego ze względu na siedzibę kancelarii notarialnej".

TK rozpatrywał jeden z przepisów Prawa o notariacie mówiący, że "na odmowę dokonania czynności notarialnej osoba zainteresowana może wnieść, w terminie tygodnia, zażalenie do sądu okręgowego właściwego ze względu na siedzibę kancelarii notarialnej".

Regulację tą zaskarżyła jedna ze spółek, która wystąpiła do sądu okręgowego z zażaleniem na odmowę złożenia przez notariusza podpisu pod odczytanym, przyjętym i podpisanym przez strony aktem notarialnym. Sąd oddalił jednak zażalenie, zaś odwołanie od tej decyzji do sądu apelacyjnego okazało się niemożliwe. Zdaniem autorów rozpatrywanej przez TK skargi naruszyło to prawo do sądu i zasadę dwuinstancyjności.

Trybunał nie podzielił tych argumentów. Wskazał, że zgodnie z ustawą zażalenie na odmowę czynności notarialnej wnosi się za pośrednictwem notariusza, który jest zobowiązany najpierw ustosunkować się do niego. Notariusz może, jeżeli uzna zażalenie za słuszne, dokonać czynności notarialnej i w takim przypadku nie nadaje zażaleniu dalszego biegu.

"Sprawę tę rozstrzyga notariusz jako odpowiednik postępowania pierwszoinstancyjnego i od jego decyzji przysługuje zainteresowanemu zaskarżenie, które umożliwia zweryfikowanie jego decyzji przez niezawisły sąd" - wskazał TK. Konstytucja nie wymaga bowiem - jak zaznaczył TK - aby rozstrzygnięcie pierwszoinstancyjne musiało zapaść w postępowaniu sądowym, ani by takie rozstrzygnięcie notariusza musiało być poddane kontroli dwóch instancji sądowych.

Nie ma więc konieczności - jak zaznaczył TK - powierzenia takiej sprawy do rozstrzygnięcia "od początku do końca" organom władzy sądowniczej.