Jeżeli donos jest podpisany, to z pewnością zostanie zbadany, i to w szybkim tempie. A co jeśli nie jest? Wtedy istnieje obawa, że zostanie wrzucony do kosza, a tak być nie powinno
Obowiązkiem ZUS jest m.in. realizacja przepisów o ubezpieczeniach społecznych. Dotyczy to w szczególności stwierdzania i ustalania obowiązku ubezpieczeń, ustalania uprawnień do świadczeń z tych ubezpieczeń oraz wypłacanie świadczeń (chyba że na mocy odrębnych przepisów obowiązki te wykonują płatnicy składek), wymierzanie i pobieranie składek na ubezpieczenia społeczne, zdrowotne, FP, FGŚP.
Sprawdzając, czy płatnicy wywiązują się z tych obowiązków, ZUS przeprowadza kontrole. Ma obowiązek reagować także na sygnały dotyczące nieprawidłowości, które przesyłają ubezpieczeni oraz ewentualnie inne osoby. Gdy więc do ZUS wpłynie informacja wskazująca, że płatnik lub ubezpieczony narusza obowiązujące przepisy, i informacja ta zostanie uznana za wiarygodną, to ZUS na tej podstawie może wszcząć postępowanie wyjaśniające lub kontrolne, aby potwierdzić istnienie nieprawidłowości.
Jakie dane
Taka interwencja może zostać zainicjowana także anonimem. Naturalnie nie każdy taki donos spowoduje wszczęcie postępowania. Wszystko jest uzależnione od informacji tam zawartych.
Jeżeli wpłynie nawet anonimowa informacja, że płatnik nie opłaca składek, to ZUS może to sprawdzić w swoim systemie informatycznym. Odróżnić w tym wypadku należy przypadek, gdy pracodawca nie wypłaca wynagrodzenia, od tego, gdy wynagrodzenie wypłaca, a nie opłaca składek. ZUS jest właściwy tylko w tym drugim przypadku, tj. gdy płatnik wypłaca wynagrodzenie, a jednocześnie od tego wynagrodzenia nie opłaca należnych składek.
Jeżeli zatrudniający nie wypłaca wynagrodzenia lub wypłaca je w wysokości niższej niż należna, to nie narusza przepisów ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1442 ze zm.). Składki są bowiem należne od wypłacanego pracownikom przychodu. Brak tego przychodu powoduje, że składki nie są opłacane, a zaniżony przychód powoduje niższe składki. Płatnik, który tak postępuje, narusza przepisy kodeksu pracy, ale taka sprawa ZUS nie zainteresuje. Do kontroli w tym zakresie właściwa jest Państwowa Inspekcja Pracy. Organ rentowy może dochodzić składek dopiero wtedy, gdy pracownik otrzyma wynagrodzenie.
Co zostanie sprawdzone
ZUS przykładowo zainteresuje to, że ubezpieczony podczas zwolnienia lekarskiego przebywał za granicą i pracował, albo że płatnik nie wszystkie osoby, które u niego pracują, zgłosił do ubezpieczeń, bądź że z niektórymi osobami zawiera umowy o dzieło pomimo tego, że powinien umowy o świadczenie usług.
Informacje zawarte w anonimie mogą zostać wykorzystane nie od razu, lecz przy kontroli planowej. Wówczas inspektor przeprowadzający kontrolę będzie wiedział, na co ma zwrócić uwagę i co sprawdzić. Przykładowo, gdy ZUS w listopadzie br. otrzyma anonimową informację, że firma X od stycznia 2012 r. zawiera umowy o dzieło i nie opłaca składek, a kontrola planowa u płatnika ma odbyć się w czerwcu 2015 r., to ewentualne nieprawidłowości zostaną wówczas sprawdzone.
Autor znany adresatowi
ZUS szybciej zadziała, gdy informacja o nieprawidłowościach będzie podpisana. Oczywiście gdy z donosem występuje osoba, która chce zachować anonimowość, może ona zastrzec swoje dane tylko do wiadomości ZUS. Wtedy płatnik nie uzyska informacji o tej osobie. Oczywiście, gdy osoba, która „zainicjuje postępowanie”, nie będzie stroną w rozumieniu kodeksu postępowania administracyjnego. ZUS nie poinformuje jej o działaniach, jakie podjął i jakich ustaleń dokonał.
Podczas kontroli ZUS weryfikuje prawidłowość rozliczeń płatnika, porównując dane w dokumentacji zgłoszeniowej i rozliczeniowej złożonej do ZUS z dokumentacją źródłową, czyli umowami, listami płac. Badając prawidłowość rozliczeń, inspektor kontroli może zażądać umów zawieranych z zatrudnionymi osobami oraz innych potrzebnych dokumentów, a także przesłuchiwać świadków.
Nie można zdradzić
Zgodnie z art. 123 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych do spraw uregulowanych ustawą należy stosować przepisy ustawy z 14 czerwca 1960 r. – Kodeks postępowania administracyjnego (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 267 ze zm.). Obowiązek stosowania przez ZUS tych przepisów oznacza m.in., że strona ma prawo wglądu w akta sprawy, sporządzania z nich notatek kopii lub odpisów. Może więc zapoznać się ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. Nie powinno to jednak obejmować pisma, które zainicjowało postępowanie, gdy autor tego pisma swoje dane udostępnił tylko do wiadomości ZUS. Nie udostępniając tego pisma, ZUS nie narusza przepisów.
Pismo to jest tylko sygnałem o nieprawidłowościach, a samo w sobie nie jest dowodem. Dodatkowo wskazać należy, że kwestia dotycząca ewentualnego naruszenia przepisów postępowania przez ZUS podczas wyjaśniania sprawy znajduje się w praktyce poza kontrolą sądową. Od wydanej przez ZUS decyzji przysługuje odwołanie do sądu, ale gdy ZUS nawet naruszyłby przepisy proceduralne, a decyzja byłaby zgodna z przepisami prawa materialnego, to sąd złożone przez płatnika odwołanie oddali. Takie stanowisko zostało zawarte m.in. w wyroku SN z 27 kwietnia 2010 r. (sygn. akt. II UK 336/09, LEX nr 604222).