Wniosłem pozew do sądu. Ten odrzucił go, twierdząc, że uchybiłem terminu na jego opłacenie. Opłatę wniosłem dzień przed terminem za pośrednictwem biura usług płatniczych, a więc instytucji niebędącej bankiem. Jednak na konto sądu pieniądze wpłynęły po dwóch dniach, z jednodniowym opóźnieniem. Czy w tej sytuacji nie powinien się liczyć dzień dokonania przelewu?
Co do zasady z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że dla dochowania terminu do uiszczenia opłaty sądowej w formie bezgotówkowej decydująca jest data złożenia polecenia przelewu w banku, a nie data uznania rachunku bankowego właściwego sądu (por. m.in. postanowienia SN z: 24 czerwca 2015 r., sygn. akt II CZ 29/15; 21 stycznia 2015 r., sygn. akt IV CZ 96/14).
Problem w sytuacji opisanej przez czytelnika polega na tym, że dokonał on opłaty za pośrednictwem niebankowej instytucji płatniczej. A w tym zakresie orzecznictwo SN nie jest jednolite. Przeważa pogląd, że w takiej sytuacji dniem wniesienia odpowiedniej opłaty sądowej jest dzień uznania rachunku bankowego właściwego sądu, a nie dzień przekazania odpowiednich funduszy tej instytucji (por. m.in. postanowienia SN z: 19 września 2013 r., sygn. akt I PZ 6/13; 20 lutego 2015 r., sygn. akt V CZ 120/14). Wskazuje się, że strona, która posługuje się pośrednictwem instytucji lub osób zajmujących się działalnością polegającą na transferze pieniędzy, ponosi ryzyko korzystania z usług pośrednika. Dlatego też dniem uiszczenia opłaty sądowej wniesionej w wykonaniu umowy zawartej z takim pośrednikiem nie jest dzień powierzenia mu funduszy niezbędnych do uiszczenia opłaty, lecz dzień uznania rachunku bankowego prowadzonego dla danego sądu.
W części orzeczeń stwierdza się jednak, że nie należy różnicować daty wniesienia przez stronę opłaty sądowej w zależności od tego, czy została ona przekazana za pomocą banku, czy instytucji płatniczej działającej na podstawie ustawy z 19 sierpnia 2011 r. o usługach płatniczych (t.j. Dz. U. z 2017 r. poz. 2003 ze zm., dalej: u.u.p.). W konsekwencji o zachowaniu wyznaczonego przez sąd terminu do uiszczenia brakującej opłaty sądowej decyduje data wpłacenia przez stronę brakującej opłaty na konto właściwego sądu za pośrednictwem każdej placówki legalnie przyjmującej i realizującej tego typu przelewy, a nie data transferu tej opłaty na rachunek bieżących dochodów właściwego sądu (por. postanowienia SN z: 21 stycznia 2015 r., sygn. akt IV CZ 96/14, i 19 września 2007 r., sygn. akt III UZ 12/07).
Warto wskazać, że w tym duchu wypowiedział się też SN w postanowieniu z 18 grudnia 2018 r., sygn. akt IV CZ 68/18. W orzeczeniu tym wyjaśnił, że sposób uiszczania opłat sądowych reguluje rozporządzenie ministra sprawiedliwości z 21 marca 2016 r. w sprawie sposobu uiszczania opłat sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. poz. 408 ze zm. dalej r.s.u.o.s.), które miało realizować cel w postaci zapewnienia łatwości uiszczania opłat przez strony oraz uwzględniać dotkliwy dla nich skutek nieprawidłowego uiszczenia opłaty w postaci zwrotu lub odrzucenia pisma, od którego przy jego wniesieniu nie została uiszczona należna opłata.
Minister sprawiedliwości – zdaniem SN – tego nakazu, zawartego w delegacji ustawowej z art. 9 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (dalej: u.k.s.c.) nie zrealizował. Nie może to pozostawać bez znaczenia dla oceny zachowania strony, która wniosła opłatę przed upływem terminu na rachunek właściwego sądu za pośrednictwem najdogodniejszej dla niej placówki legalnie świadczącej usługi przekazu pieniężnego w rozumieniu art. 3 ust. 3 u.u.p. SN podkreślił, że nie ma istotnych argumentów przemawiających za różnicowaniem sytuacji stron, które korzystają z pośrednictwa instytucji bankowych i nie ponoszą konsekwencji wydłużenia czasu dotarcia przekazu do sądu, od sytuacji stron, które korzystają z pośrednictwa instytucji świadczących identyczną usługę na podstawie u.u.p. Taki kierunek interpretacji uiszczania opłat sądowych w formie bezgotówkowej deprecjonuje rolę podmiotów legalnie świadczących usługi płatnicze, dezorientuje strony, różnicuje bez oparcia w ustawie sytuację stron korzystających z usług banków i podmiotów świadczących usługi płatnicze na podstawie u.u.p. oraz pozostaje w kolizji z celami, sprecyzowanymi w art. 9 u.k.s.c., utrudniając korzystanie z usług dogodnej dla strony instytucji płatniczej i narażając ją na negatywne konsekwencje procesowe. SN zarzucił także prawodawcy, że nie uregulował on precyzyjnie w r.s.u.o.s. sposobu dokonywania opłat przez wskazanie instytucji, w których wyłącznie można uiszczać opłaty sądowe. Wobec tego strona nie może ponosić negatywnych skutków prawnych z dokonania wpłaty w placówce niebędącej bankiem, lecz zajmującej się legalnie realizowaniem przelewów. Ani u.k.s.c., ani r.s.u.o.s. nie określa, w jakich placówkach (poza kasą sądu) można dokonywać wpłat opłat sądowych.
Podstawa prawna
Art. 9 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 785).