Konstytucja nie nakłada na głowę państwa obowiązku uzasadniania decyzji o odmowie powołania na urząd sędziowski – mówi Małgorzata Sadurska, szefowa Kancelarii Prezydenta, w odpowiedzi na wystąpienie rzecznika praw obywatelskich. Było ono reakcją na skargę sędziego, który wbrew rekomendacji Krajowej Rady Sądownictwa nie uzyskał nominacji na wyższe stanowisko.
„Prezydent RP (...) dokonuje szczegółowej analizy materiałów przedstawianych mu przez KRS i jedynie w wyjątkowych wypadkach, w których brak jest wystarczających przesłanek do akceptacji wniosku KRS, podejmuje decyzję o nieskorzystaniu z możliwości powołania kandydata na stanowisko sędziowskie” – zapewnia Sadurska. Konsekwentnie twierdzi, że akt powołania nie sprowadza się jedynie do potwierdzenia ustalenia podjętego przez inny konstytucyjny organ państwa. W ocenie szefowej kancelarii wniosek KRS „nie ma charakteru samodzielnego i nie może przesądzać o treści rozstrzygnięcia podejmowanego przez Prezydenta RP”. Rekomendacja rady nie jest więc wiążąca, dlatego kandydat na sędziego, na którego awans nie zgodził się Andrzej Duda, nie ma podstaw do wysuwania roszczeń w sprawie niepowołania na urząd.
Co więcej, jak twierdzi, prezydenta nie obowiązują konstytucyjne wymogi dotyczące przejrzystości i jawności reguł określających warunki dostępu do służby publicznej. „Nie znajduje uzasadnienia przenoszenie ich na rozstrzygnięcia podejmowane przez Prezydenta RP, będącego najwyższym przedstawicielem Rzeczypospolitej” – dodaje.