Puste pole w rubryce, która ma stanowić podstawę do oceny ofert w ramach kryterium pozacenowego, nie może zostać uznane za nieistotny błąd. Takiej oferty nie da się poprawić i podlega ona odrzuceniu – uznała Krajowa Izba Odwoławcza.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zorganizowała przetarg na usługi telefonii komórkowej. Zgodnie z przepisami nakazującymi stosowanie innych niż cena kryteriów postanowiła oceniać również jakość usługi. Jednym z podkryteriów był czas na aktywowanie usług dodatkowych dla danego numeru. Przygotowujący ofertę firmy T-Mobile pracownicy przeoczyli tę rubrykę i nie podali czasu aktywacji takich usług. Zamawiający uznał to za dyskwalifikujący błąd i odrzucił ofertę. Ponieważ to samo uczynił z ofertą Orange, a cena zaproponowana przez Polkomtela przekraczała jego możliwości, przetarg został unieważniony.
T-Mobile w odwołaniu wniesionym do KIO przekonywało, że puste miejsce w ofercie należy potraktować jako nieistotną omyłkę, którą organizator przetargu powinien poprawić. Skład orzekający doszedł jednak do innych wniosków. Przede wszystkim zwrócił uwagę, że nie podano informacji, która stanowiła podkryterium decydujące o punktacji oferty. Co więcej, miała ona także zostać dołączona do umowy, na podstawie której GDDKiA mogłaby egzekwować od wykonawcy aktywowanie usługi w ustalonym czasie. Przewidziano nawet kary umowne za niedotrzymanie terminów.
Jednocześnie KIO zwróciła uwagę, że nawet gdyby uznać błąd wykonawcy za nieistotną omyłkę, to i tak zamawiający nie mógłby jej poprawić. Nie wie bowiem, jaki czas aktywacji usług dodatkowych zaproponowałaby firma T-Mobile. A pytanie jej o to byłoby uznane za zakazane negocjacje.
„Pozycja stanowiła kryterium oceny ofert (jej podkryterium), którego wyjaśnienie po otwarciu ofert mogłoby być uznane za niedozwolone negocjacje i próbę manipulacji przyznaną punktacją znaną wykonawcom po otwarciu ofert – co w ocenie Izby jest niedopuszczalne” – podkreśliła przewodnicząca składu orzekającego Katarzyna Brzeska.
Firma telekomunikacyjna przekonywała, że zamawiający powinien w pustej rubryce wpisać taką samą wartość, jaką podano w podkryterium „aktywacja usług dodatkowych dla konta abonenckiego”. Skład orzekający uznał jednak, że chodzi o dwie odrębne usługi, w których można było podać różny czas reakcji. Świadczy o tym już sam fakt, że zamawiający przewidział w formularzu dwie osobne rubryki i ustanowił dwa odrębne podkryteria. A konkurencyjni wykonawcy w swych ofertach wpisywali w tych polach różne wartości.
Izba oddaliła odwołanie uznając, że zamawiający słusznie odrzucił ofertę T-Mobile i miał podstawy do unieważnienia przetargu.
Wyrok Krajowej Izby Odwoławczej, sygn. akt KIO 1095/16. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia