"Oczywiście konkluzją tego wniosku jest stwierdzenie, że przepisy zaproponowane w tzw ustawie naprawczej są niezgodne z ustawą zasadniczą" - powiedział poseł PO, b. minister sprawiedliwości Borys Budka na briefingu prasowym po złożeniu wniosku.
Jak dodał, TK w wielu kwestiach wypowiedział się już w orzeczeniu z 9 marca - ws grudniowej nowelizacji ustawy o TK. Np - mówił poseł PO - Trybunał w sposób "niebudzący wątpliwości" wskazał, że parlament nie może narzucać Trybunałowi zasady "kolejkowania spraw", czyli rozpatrywania ich według określonej kolejności.
Budka zaznaczył, że posłowie PO mają nadzieję, że TK rozpatrzy ich wniosek jeszcze w czasie trwania vacatio legis zaskarżonej ustawy, czyli w ciągu najbliższych 13 dni.
Parlament zakończył prace nad ustawą 22 lipca. Prezydent Andrzej Duda podpisał ją w sobotę, a w poniedziałek została ona opublikowana w Dzienniku Ustaw. Ustawa wejdzie w życie po 14 dniach od ogłoszenia.
W zamierzeniu PiS - które przygotowało projekt wyjściowy - ustawa ma być odpowiedzią na kryzys, jaki od wielu miesięcy trwa wokół TK.
Zgodnie z ustawą pełny skład Trybunału to co najmniej 11 sędziów. Ma on orzekać m.in. w sprawach o szczególnej zawiłości. Pełny skład ma też badać: weta prezydenta do ustaw, ustawę o TK, spory kompetencyjne między organami państwa, przeszkodę w sprawowaniu urzędu prezydenta RP, zgodność z konstytucją działalności partii politycznych. Konstytucyjność ustaw będą badać składy 5-osobowe. Składy 3-osobowe zbadają m.in. konstytucyjność innych aktów normatywnych, np. rozporządzeń. Orzeczenia we wszystkich składach zapadać będą zwykłą większością głosów.
Trybunał przez dłuższy czas nie wyznaczał terminów rozpraw, chcąc najpierw zbadać grudniową nowelę ustawy o TK autorstwa PiS. 9 marca 12-osobowy skład TK orzekł, że cała nowela narusza konstytucję. Według rządu nie był to wyrok - bo został wydany z pominięciem przepisów tej nowelizacji - i dlatego nie został opublikowany. Niepublikowane są też kolejne wyroki wydawane przez TK. Łącznie od 9 marca zapadło 21 wyroków.
Dlatego zgodnie z ustawą - po jej wejściu w życie, w ciągu 30 dni opublikowane zostaną wyroki wydane przez TK przed 20 lipca z - jak określono - naruszeniem dotychczasowych przepisów. Publikacji nie podlegałyby jednak wyroki dotyczące tych aktów normatywnych, które utraciły moc obowiązującą. Oznacza to, że nie będzie publikowany wyrok TK z 9 marca o niekonstytucyjności noweli ustawy o TK z grudnia ub.r.
Nowa ustawa przewiduje, że prezes TK kieruje wniosek o ogłoszenie wyroku do premiera. Obecnie ogłoszenie orzeczeń prezes zarządza sam.
Sędziów TK, którzy złożyli ślubowanie wobec prezydenta, a do wejścia w życie ustawy nie podjęli obowiązków, prezes TK będzie musiał włączyć do składów orzekających i przydzielić im sprawy. Na początku lipca prezes TK Andrzej Rzepliński w Sejmie powiedział, że "nie może dopuścić do orzekania trzech osób wybranych na miejsca już wcześniej skutecznie obsadzone".
Obecnie - jak czytamy na stronie TK - trzech sędziów wybranych 8 października przez poprzedni Sejm: Roman Hauser, Andrzej Jakubecki i Krzysztof Ślebzak "oczekuje na złożenie ślubowania", a trzech wybranych 2 grudnia, od których ślubowanie odebrał prezydent Andrzej Duda: Henryk Cioch, Lech Morawski i Mariusz Muszyński - "oczekuje na podjęcie obowiązków sędziowskich". Do orzekania nie dopuszcza ich prezes TK.
Zgodnie z nową ustawą TK ma badać wnioski w kolejności ich wpływu - wyjątkiem byłoby badanie weta prezydenta, ustawy budżetowej i o TK, wniosków w sprawie zgodności z konstytucją celów lub działalności partii politycznych, a także - przeszkody w pełnieniu urzędu przez prezydenta i sporu kompetencyjnego organów władzy. (PAP)