"Będę przedkładał Radzie Ministrów projekt zmian w obszarze Kodeksu karnego wprowadzający zmianę zasad systematyki wymierzania kar, tak aby kary mogły być przez sądy wymierzane w granicach od miesiąca do 30 lat pozbawienia wolności. Dzisiaj jest to możliwość od miesiąca do 15 lat pozbawienia wolności oraz kary 25 lat pozbawienia wolności i dożywocia" - powiedział Ziobro na środowej konferencji prasowej.
Jak dodał, będzie też przekonywał, aby dla pewnej kategorii sprawców wyłączyć możliwość przedawnienia - "wtedy, kiedy mamy do czynienia z morderstwem, albo z wyjątkowym okrucieństwem związanym ze zgwałceniem osoby nieletniej".
Zaznaczył, że po planowanej zmianie w określonych sytuacjach kara dożywocia będzie "z prawdziwego zdarzenia, a nie z przymrużeniem oka", wyłączona będzie bowiem mogła zostać możliwość warunkowego zwolnienia.
"Właśnie dla sprawców ciężkich przestępstw z użyciem przemocy, przestępstw okrutnych, przestępstw związanych ze zgwałceniem, w tym nieletnich, dzieci, a więc przestępstw pedofilskich oraz morderstwa na tle seksualnym uważam, że polskie państwo powinno reagować bezwzględnie i brutalnie wobec tego rodzaju sprawców, ale w ramach prawa i cywilizowanych reguł gry" - podkreślił minister. Według niego obecnie takie przestępstwa są "łagodnie traktowane". "Chcemy wprowadzić zasadę +zero tolerancji" - oświadczył.
Ziobro przypomniał, że obecnie za brutalne przestępstwo zbiorowego zgwałcenia grozi kara od trzech do 15 lat pozbawienia wolności. "Jeśli moje propozycje zostaną przyjęte, będzie to kara od ośmiu do 25 lat" - powiedział.
Z kolei - jak kontynuował - obecnie za zgwałcenie ze szczególnym okrucieństwem grozi od pięciu do 15 lat; w propozycjach MS ma to być natomiast kara od 10 do 30 lat. "Dzisiaj za morderstwo w związku ze zgwałceniem, w tym zgwałceniem dziecka grozi kara od 12 do 25 lat lub kara dożywocia. Jeśli moja propozycja będzie przyjęta, będzie to od 25 do 30 lat albo dożywotnie pozbawienie wolności z możliwością wyłączenia warunkowego przedterminowego zwolnienia" - wskazał. W przypadku działania w warunkach recydywy lub w ramach gangu dolna granica zagrożenia karą wzrastałaby dwukrotnie.
"Te propozycje oddają ocenę zła sprawców" - podkreślił Ziobro. Według niego przestępcy mają się bać popełniać takie czyny.
Minister dodał, że w resorcie trwają także "intensywne prace" nad reformą sądów, w tym sędziowskiego sądownictwa dyscyplinarnego, które często działa w ramach "źle pojętej solidarności zawodowej" wobec "czarnych owiec" z tego środowiska. Nie ujawnił szczegółów bo - jak mówił - byłoby to "przedwczesne".
Zarazem wyraził przekonanie, że propozycje MS spotkają się ze zrozumieniem ogromnej większości Polaków, choć "pewnie będą też i przedstawiciele korporacji, którzy będą rwać szaty i mówić że to naruszenie niezawisłości". "Wtedy proszę spytać ich o konsekwencje, jakie ponieśli prokuratorzy ze sprawy Amber Gold albo sprawy +sędziego na telefon+" - powiedział Ziobro. "Jeśli to źle działa, trzeba to naprawić; my to naprawiamy" - dodał.