Pierwsze czytanie projektu autorstwa Kukiz'15 przewidziane jest jako drugi punkt dzisiejszego porządku obrad.

Pomimo, iż pod projektem podpisali się także posłowie PiS, to prawdopodobnie nie zostanie on przegłosowany. Kluby PO, PSL i Nowoczesna zapowiedziały bowiem, że go nie poprą.

Projekt zakłada m.in., że 60 dni po wejściu w życie nowelizacji wygasną kadencje wszystkich obecnych sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Nowi wybrani zostaną z kolei na zasadach określonych m.in. w konstytucji po dokonaniu w niej proponowanych zmian. "Mając na uwadze doniosłość proponowanych zmian, koniecznym jest wygaszenie mandatów dotychczasowych sędziów i zastąpienie ich nowymi sędziami powołanymi zgodnie z nowym brzmieniem konstytucji. Niewątpliwie doprowadziłoby to do definitywnego zakończenia toczącego się od początku VIII kadencji Sejmu sporu o Trybunał Konstytucyjny” - czytamy w uzasadnieniu.

Zanim doszłoby do wygaszenia kadencji, skład Trybunału zostałby zwiększony z 15 do 18 sędziów. W uzasadnieniu napisano, że "wnioskodawca proponuje rozszerzenie składu, aby zakończyć dyskusję dotyczącą trzech sędziów TK wybranych w poprzedniej kadencji". "Oznacza to, że wybrani 8 października 2015 r. trzej sędziowie (tj. prof. Roman Hauser, dr hab. Krzysztof Ślebzak, prof. Andrzej Jakubecki) zostaną zaprzysiężeni przez prezydenta RP. Jest to realizacja wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 3 grudnia 2015 r. Ponadto wybrani przez Sejm RP 2 grudnia 2015 r. i już zaprzysiężeni sędziowie TK ( tj. prof. Henryk Cioch, prof. Lech Morawski, dr hab. Mariusz Muszyński, Piotr Pszczółkowski, Julia Przyłębska) zostaną skutecznie przyjęci w skład Trybunału Konstytucyjnego przez prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego" - wskazano w uzasadnieniu projektu.

Po wejściu w życie zmian nowi sędziowie byliby wybierani na 9 lat spośród osób wyróżniających się wiedzą prawniczą, większością co najmniej 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. W uzasadnieniu napisano, że "rozwiązanie to zwiększy apolityczność, niezależność i niezawisłość wybranych sędziów".

Zgodnie z kolejną propozycją "prezesa i wiceprezesa Trybunału Konstytucyjnego powołuje prezydent spośród co najmniej trzech kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Trybunału Konstytucyjnego".

Projekt przewiduje również, że po nowelizacji zgodność ustawy o TK z konstytucją będzie badał Sąd Najwyższy. "Brak takiej regulacji w obecnych przepisach sprawia, iż trybunał może orzekać we własnej sprawie, co jest absolutnie niedopuszczalne i rodzi uzasadnione, poważne obawy dotyczące niezbędnego obiektywizmu i profesjonalizmu w tego typu sprawach. Rzutuje to na społeczne postrzeganie niezawisłości i niezależności sędziów Trybunału" - napisano w uzasadnieniu.

PS