Oczywiście reforma nie stanowi całkowitego odwrócenia zmian z minionego roku, bo sąd apelacyjny nadal będzie miał prawo zmieniać wyrok sądu I instancji. Usunięto jednak z kodeksu postępowania karnego artykuł który obecnie zabrania wykorzystywania dowodów zdobytych w sposób nielegalny. Np podsłuchy lub dowody uzyskane z naruszeniem prawa. Zdaniem byłego ministra sprawiedliwości Borysa Budki z PO to niebezpieczne; "Wyłania nam się bardzo ponury obraz wizji Państwa Prawa i Sprawiedliwości. Wizji Państwa totalnego, gdzie organy państwa będą mogły wykreować przestępcę" - powiedział Budka.
Ubolewał przy tym że reformę cofnięto bez jakiejkolwiek debaty. To o tyle ważne, nowy projekt wprowadza też szereg innych zmian jak np zaostrzenie odpowiedzialności karnej kiedy świadek mówi nieprawdę bądź zataja prawdę. Obecnie grozi za to do 3 lat wiezienia , według propozycji Ministerstwa będzie groziło do 8 lat. Ustawa ma wejść w życie 1 kwietnia.