Zmiany ograniczają niezależność prokuratorów, stanowią odwrót od rozpoczętej w 2010 r. reformy i powodują zbyt dalekie podporządkowanie prokuratury władzy wykonawczej. To konkluzja dzisiejszej uchwały KRP, którą poparła większość jej członków, przy sprzeciwie przedstawicieli parlamentu oraz Dariusza Barskiego, przedstawiciela prezydenta Andrzeja Dudy.

Zdaniem Rady niezależność prokuratora ogranicza nie tylko połączenie urzędów Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości, ale też zniesienie kadencyjności prokuratorów funkcyjnych, odstąpienie od obligatoryjnego przeprowadzania konkursów na wolne stanowiska prokuratorskie, możliwość powoływania na wyższe stanowiska prokuratorskie niezależnie od stażu pracy i doświadczenia zawodowego.

Rada krytycznie oceniła wprowadzenie możliwości wydawania prokuratorom prowadzącym sprawę poleceń dotyczących treści czynności procesowej.

KRP „negatywnie postrzega prawną możliwość pozbawienia dotychczasowych stanowisk, części tych prokuratorów, którzy zajmują stanowiska prokuratorskie w Prokuraturze Generalnej, Naczelnej Prokuraturze Wojskowej, w prokuraturach apelacyjnych i wojskowych prokuraturach okręgowych, a na mocy projektowanych przepisów mogą zostać przeniesieni o pełnienia służby w jednostkach prokuratury niższego rzędu.”

Rada stwierdza, że proponowane kompetencje organów samorządu prokuratorskiego, zostały znacznie ograniczone, co należy ocenić negatywnie.

Pomimo krytycznej oceny, Krajowa Rada Prokuratury deklaruje udział w pracach legislacyjnych nad opiniowanymi projektami.