Punkt dotyczący pierwszego czytania tego projektu znalazł się w zamieszczonym na stronie Sejmu porządku obrad posiedzenia zaplanowanego na 13-15 stycznia. Może on zostać uzupełniony m.in. o sprawozdanie komisji ws. projektu PiS dot. kontroli operacyjnej prowadzonej przez tajne służby oraz zasad pobierania przez nie billingów.

Projekt Prawa o prokuraturze, autorstwa posłów PiS, został złożony w Sejmie w Wigilię. Jest on realizacją zapowiedzi tej partii z kampanii wyborczej. Oprócz połączenie stanowisk Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości przewiduje m.in. likwidację odrębnej prokuratury wojskowej, daje też więcej praw Prokuratorowi Generalnemu.

Według projektodawców zmiana "doprowadzi do odzyskania przez osobę kierującą prokuraturą silnej pozycji, zarówno wobec podległych prokuratorów, jak i organów zewnętrznych". "Prokurator Generalny uzyskuje prawo bezpośredniego kierowania prokuraturą, wydając zarządzenia, wytyczne i polecenia" - głosi uzasadnienie propozycji. W miejsce Prokuratury Generalnej ma być powołana Prokuratura Krajowa; w miejsce prokuratur apelacyjnych - prokuratury regionalne.

Prokuratura została uniezależniona od ministerstwa sprawiedliwości przed sześciu laty - prokurator generalny Andrzej Seremet zaczął urzędowanie z początkiem kwietnia 2010 r. Oddzielenie tych funkcji było realizacją programu wyborczego PO. Rozdział od początku krytykowało PiS, wskazując, że minister za pośrednictwem prokuratury powinien móc wpływać na politykę karną. Przywrócenie połączenia tych funkcji PiS zapowiadało w kampanii wyborczej. Potwierdził to Zbigniew Ziobro, obejmując urząd szefa resortu.

"Model funkcjonowania prokuratury obowiązujący od 1 kwietnia 2010 r. w dość powszechnym odczuciu społecznym, ale także w opinii ekspertów nie zdał egzaminu" - napisali wnioskodawcy. Według nich jednym z głównych powodów takiego stanu rzeczy były regulacje prawne niezwykle ograniczające pozycje Prokuratora Generalnego. Aktualny model - ich zdaniem - poważnie ograniczył rządowi możliwość realizacji konstytucyjnych zobowiązań wobec państwa związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa jego obywatelom.

W Prokuraturze Krajowej będą mogły być prowadzone śledztwa w sprawach "o obszernym materiale dowodowym, a także zawiłych pod względem faktycznym lub prawnym" - niezależnie od ich właściwości miejscowej i rzeczowej, o czym będzie decydował Prokurator Generalny. Na jej poziomie funkcjonować też ma Wydział Spraw Wewnętrznych, którego zadaniem będzie prowadzenie postępowań przygotowawczych w sprawach "najpoważniejszych czynów przestępnych popełnionych przez sędziów, prokuratorów i asesorów".

Do Prokuratury Krajowej będą przeniesione - działające obecnie w prokuraturach apelacyjnych - wydziały ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji. Powołanie prokuratur regionalnych w miejsce prokuratur apelacyjnych projekt uzasadnia tym, że "dotychczasowy charakter nadzorczo-sądowy zostanie zastąpiony skupieniem się tego szczebla prokuratury na ściganiu najpoważniejszych przestępstw.

Projekt znosi też obowiązującą obecnie kadencyjność funkcji kierowniczych w prokuraturze. Obecną Krajową Radę Prokuratury ma zastąpić - złożona wyłącznie z prokuratorów - Krajowa Rady Prokuratorów przy PG. Prokuratorskie postępowania dyscyplinarne mają stać się jawne.

Na posiedzeniu Sejmu za dwa tygodnie pierwsze czytanie ma mieć również - powiązany z nowym Prawem o prokuraturze - projekt zawierający przepisy przejściowe i wprowadzające reformę. W tym projekcie określono datę wejścia w życie reformy – 4 marca 2016 r. Część przepisów, m.in. dotyczących likwidacji prokuratury wojskowej, miałaby wejść w życie 4 kwietnia.

Kadencja Andrzeja Seremeta trwa do 31 marca 2016 r. Jeśli do tego czasu ustawa na powrót łącząca prokuraturę z rządem zostanie uchwalona, bezprzedmiotowy stanie się wybór następcy Seremeta. Jesienią tego roku Krajowa Rada Prokuratury i Krajowa Rada Sądownictwa wyłoniły kandydatów: Irenę Laurę Łozowicką i Krzysztofa Karsznickiego. Ostatecznego wyboru z tej dwójki miałby dokonać prezydent.

Jak wynika z informacji na stronie Sejmu, porządek posiedzenia może zostać uzupełniony m.in. o projekt PiS ws. kontroli operacyjnej prowadzonej przez tajne służby oraz zasad pobierania przez nie billingów. Projekt ten trafił w środę do prac w komisji. Tego dnia rano w Sejmie odbyło się jego pierwsze czytanie; po południu Izba nie zgodziła się na jego odrzucenie.

Projekt nowelizacji kilku ustaw, m.in. o policji, ma wykonywać wyrok Trybunału Konstytucyjnego z lipca 2014 r. o częściowej niekonstytucyjności zasad pobierania billingów oraz kontroli operacyjnej. Zakwestionowane przepisy przestaną obowiązywać 6 lutego 2016 r.