Niektóre instytucje określiły już, w jakich wypadkach będą żądać od klientów notarialnego oświadczenia o poddaniu się egzekucji.
ikona lupy />
Roczna zmiana wartości kredytów / Dziennik Gazeta Prawna
Od kilku dni nie można wystawiać już nowych bankowych tytułów egzekucyjnych – instrumentu, który przez ponad dwadzieścia lat ułatwiał bankom dochodzenie należności od dłużników zalegających np. ze spłatą kredytów. Czym bankowcy zastępują BTE? Teoretycznie sposobem jest wymaganie od kredytobiorców złożenia potwierdzonego notarialnie oświadczenia o dobrowolnym poddaniu się egzekucji – zgodnie z art. 777 kodeksu postępowania cywilnego – lub weksel.
Zależnie od kwot
– W miejsce wycofanego BTE Deutsche Bank będzie stosował – w zależności od kwoty i typu produktu – weksel własny lub oświadczenie notarialne o poddaniu się egzekucji w trybie art. 777 k.p.c. To ostatnie w szczególności będzie występować w przypadku kredytów hipotecznych na kwotę wyższą niż 400 tys. zł oraz w przypadku kredytów dla podmiotów gospodarczych na kwotę wyższą niż 4 mln zł – deklaruje Sabina Salamon, rzeczniczka Deutsche Bank Polska.
– Dla niższych kwot tych produktów stosowany będzie weksel własny. W portfelu gotówkowym standardem będzie pobieranie weksli in blanco dla zaangażowań powyżej 100 tys. zł – precyzuje.
Nieoficjalnie wiadomo, że bankiem, który w najbliższym czasie może się zdecydować na wprowadzenie wymogu notarialnego oświadczenia o poddaniu się egzekucji przy kredytach powyżej określonej kwoty, jest Getin Noble.
– W chwili obecnej dla dominującej grupy klientów bank nie wymaga stosowania żadnego dodatkowego zabezpieczenia, które miałoby zastąpić BTE – informuje Wojciech Sury, rzecznik tej instytucji.
– Rozważamy wprowadzenie weksla dla wysokich kwot przy kredytach niezabezpieczonych, a dla zabezpieczonych np. hipotecznie oświadczenie zgodnie z art. 777 k.p.c. – podaje z kolei Marcin Jedliński, odpowiedzialny za kontakty z prasą w Raiffeisen Polbanku.
O analizie potencjalnych rozwiązań mówi ING Bank Śląski. Planów korzystania z oświadczenia o dobrowolnym poddaniu się egzekucji nie ma zaś Santander Consumer Bank.
– Nie jest to standardowe narzędzie. Stosowane jest dla transakcji powyżej określonej, znaczącej kwoty – mówi o mechanizmie z art. 777 Agnieszka Kucharska, kierująca zespołem produktów i procesu kredytowego bankowości przedsiębiorstw Banku Millennium.
PKO BP deklaruje, że już wcześniej korzystał z oświadczenia o poddaniu się egzekucji. Zaznacza jednak: „Bank nie planuje zapełnić luki po BTE »jeden do jednego« oświadczeniem. Wymóg dostarczenia go przez klienta będzie zależał od wielkości ryzyka ponoszonego przez bank wyrażającego się m.in. w wartości transakcji kredytowej, czasie jej trwania, stopniu zaawansowania produktu (np. proste produkty w niewielkich kwotach nie będą podlegały wymogowi)”.
O możliwości wykorzystywania oświadczenia w przypadku klientów detalicznych mówi Paweł Kurpiński, zastępca dyrektora departamentu ryzyka detalicznego w mBanku. Podkreśla, że chodzi o kredyty o wysokiej wartości, albo wtedy, gdy taki wymóg pojawia się wobec banku. Przykładem są kredyty z gwarancją de minimis udzielaną przez Bank Gospodarstwa Krajowego.
– W sprawach indywidualnych bank może pobierać weksle, jeśli jest to uzasadnione ustrojem majątkowym małżonków lub gdy przyjmowane jest poręczenie osoby trzeciej – informuje Kurpiński.
Dłużej i trudniej
Przedstawiciele banków różnią się w ocenach, czy eliminacja bankowego tytułu egzekucyjnego doprowadzi do ograniczenia dostępu do kredytów.
– Brak BTE wydłuży, utrudni i podniesie koszt procesu windykacji, co będzie skutkowało większym kosztem ryzyka. Przełoży się to albo na wykluczenie grupy klientów, albo na zwiększenie kosztu kredytów. Skutki powinny być dostrzegalne za 6–12 miesięcy – ostrzega Katarzyna Siwek, rzeczniczka Idea Banku.
O utrudnieniach mówi też Agnieszka Kucharska z Banku Millennium. – Z punktu widzenia bankowości przedsiębiorstw likwidacja BTE nie spowoduje wprost ograniczenia dostępu do kredytu. Ma natomiast duży wpływ na koszty klienta i uciążliwość procedur, w części przypadków obejmujących obowiązkową wizytę u notariusza – zaznacza.
Zgadza się z tym Paweł Kurpiński z mBanku: – Likwidacja BTE nie powinna ograniczyć dostępu do kredytu, chociaż część banków zapewne ostrożniej będzie postępować w zakresie polityki udzielania kredytów klientom zewnętrznym, a także baczniej przyglądać się kosztom związanym z dochodzeniem roszczeń.
Związek Banków Polskich już kilka miesięcy temu apelował o obniżenie taksy notarialnej dla oświadczeń o dobrowolnym poddaniu się egzekucji. Jerzy Bańka, wiceprezes ZBP, przypomina, że konsultowana ze środowiskiem notariatu była czterokrotna obniżka stawki. Brak kontrasygnaty resortu finansów spowodował jednak, że poprzedni rząd nie wydał rozporządzenia w tej sprawie.
– Liczymy na to, że nowy minister sprawiedliwości szybko to uczyni – mówi Bańka.
„Ministerstwo Sprawiedliwości zapoznaje się z wynikami przeprowadzonych konsultacji i podejmie decyzję co do dalszego procedowania przedmiotowego projektu” – informuje MS.