Procedura zgłoszenia robót budowlanych (obowiązuje dziś np. do wzniesienia niedużej altany czy garażu) jest szybsza i mniej skomplikowana niż uzyskiwanie pozwolenia na budowę. Nie oznacza to jednak, że inwestorzy nie mają problemów z interpretacją przepisów z nią związanych. Świadczy o tym niedawno wydana przez Główny Urząd Nadzoru Budowlanego interpretacja prawna.
Procedura zgłoszenia robót budowlanych (obowiązuje dziś np. do wzniesienia niedużej altany czy garażu) jest szybsza i mniej skomplikowana niż uzyskiwanie pozwolenia na budowę. Nie oznacza to jednak, że inwestorzy nie mają problemów z interpretacją przepisów z nią związanych. Świadczy o tym niedawno wydana przez Główny Urząd Nadzoru Budowlanego interpretacja prawna.
Zgodnie z art. 30 ust. 5 ustawy – Prawo budowlane (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1409 ze zm.) zgłoszenia robót budowlanych należy dokonać przed terminem zamierzonego rozpoczęcia prac. Gdy właściwy organ w terminie 30 dni od dnia doręczenia tego zgłoszenia nie wniesie – w drodze decyzji administracyjnej – sprzeciwu, można ruszać z budową. Co się dzieje jednak, gdy w ciągu tych 30 dni inwestor wezwany zostanie do uzupełnienia dokumentów? Jak wtedy liczyć termin uprawniający do rozpoczęcia działań na placu budowy?
Główny Urząd Nadzoru Budowlanego wyjaśnił, że nałożenie przez organ obowiązku uzupełnienia w określonym terminie brakujących dokumentów przerywa bieg terminu owych 30 dni. Co ważne: przerywa, a nie zawiesza. Oznacza to, że termin pełnych 30 dni na decyzję organu będzie biegł od nowa dopiero od momentu uzupełnienia przez inwestora zgłoszenia.
Podstawa prawna
Art. 30 ust. 5, 5c oraz 5d ustawy – Prawo budowlane (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1409 ze zm.)
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama