Jakiekolwiek wątpliwości są nieuzasadnione: imigranta do kraju pochłoniętego wojną odesłać nie można. Orzekł tak Europejski Trybunał Praw Człowieka.

Strasburscy sędziowie zajmowali się sytuacją trzech mężczyzn, którzy mieli być wydaleni z Rosji do Syrii. W ocenie przybyszów byłoby to równoznaczne z wymierzeniem im kary śmierci.
Mężczyźni ubiegali się w rosyjskim urzędzie o przyznanie im statusu uchodźców. Zamiast tego spotkało ich oskarżenie o nielegalne przebywanie w kraju i podjęcie pracy bez zezwolenia. Ostatecznie sąd nakazał ich wydalenie do Syrii, a do czasu transportu – osadzenie w areszcie. Imigranci po ratunek udali się więc do ETPC.
Wskazywali przede wszystkim, że wykonanie decyzji sądu byłoby jawnym pogwałceniem art. 2 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, który statuuje prawo do życia, oraz art. 3, z którego wynika zakaz nieludzkiego i poniżającego traktowania oraz tortur.
Ponadto zarzucili rosyjskim władzom wiele innych uchybień, w tym między innymi naruszenie art. 5 określającego prawo do wolności. Byli bowiem uwięzieni, mimo że ich zdaniem nie było ku temu podstaw.
Trybunał przyznał skarżącym rację. Podkreślił, że wydalenie kogokolwiek do Syrii byłoby rażącym pogwałceniem praw człowieka. Kraj ten bowiem jest ogarnięty katastrofalnym kryzysem humanitarnym. Tym bardziej że odesłani skarżący byliby w oczach władz syryjskich zdrajcami, którzy zdecydowali się uciec. Nie bez znaczenia było również, że mężczyźni pochodzili z okolic Aleppo i Damaszku, które to regiony są dotknięte obecnie działaniami zbrojnymi. Ergo: pozwolenie na ich wydalenie byłoby zgodą na transport ludzi w sam środek wojny.
To pierwszy wyrok ETPC w sprawie wydaleń do Syrii. Wcześniej trybunał nie miał okazji w tym zakresie orzekać. Fala imigrantów i uchodźców musi jednak przełożyć się na to, iż coraz częściej będzie dochodziło do konieczności oceny, czy odesłanie człowieka nielegalnie przebywającego w danym państwie członkowskim Rady Europy do Syrii jest dopuszczalne. Wydźwięk jedynego jak na razie wyroku nie pozostawia tu wątpliwości.
Otwartym pytaniem pozostaje, na ile w zmienionej rzeczywistości zmieni się standard ochrony praw człowieka. Prof. Ireneusz Kamiński, sędzia ad hoc ETPC, podkreśla, że trybunał będzie musiał wziąć pod uwagę możliwości ekonomiczne i organizacyjne państw przyjmujących imigrantów i uchodźców. Innymi słowy, tak jak teraz standardem jest łóżko i pościel dla każdego, tak niebawem może się okazać, że wystarczające będzie zapewnienie dachu nad głową.
ORZECZNICTWO
Wyrok ETPC z 15 października z 2015 r., sygn. akt 40081/14, 40088/14 i 40127/14. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia