The Guardian wskazuje, że występowanie problemu potwierdziła grupa badawcza ComplianTV. Przetestowała ona telewizory Samsunga w zwykłych warunkach, w których są one użytkowane przez konsumentów. I okazało się, że pobór energii jest znacznie większy, niż to deklarował producent.
Dlaczego?
Jak wyjaśnia brytyjska prasa, najprawdopodobniej wynika to z zastosowanej technologii „motion lighting”, która służyć ma oszczędzaniu prądu. W pewnych momentach, gdy nie będzie to przeszkadzało odbiorcy, ekran zostaje przyciemniony, a co za tym idzie telewizor zużywa mniej energii.
Problem w tym, że ComplianTV ustaliło, że urządzenia Samsunga wykrywały materiały testowe stosowane podczas oficjalnych badań, przez co telewizory cały czas pracowały w trybie energooszczędnym. W codziennym użytkowaniu zaś w tym trybie pracują dość rzadko.
O sprawie poinformowały już także polskie serwisy technologiczne, jak antyweb.pl czy spidersweb.pl.
Marcin Połowianiuk na łamach spidersweb.pl podkreśla, że sprawa Samsunga jest bliźniaczo podobna do głośnego skandalu z udziałem Volkswagena.
"- Różnica polega na tym, że VW oficjalnie przyznał się do manipulacji, natomiast Samsung stanowczo zaprzecza, że oszukiwał w testach" - zaznacza.
W najbliższym czasie sprawą powinna zająć się Komisja Europejska, której zadaniem będzie po pierwsze ustalić, czy rzeczywiście zużycie energii w codziennym użytkowaniu telewizorów Samsung jest większe niż deklarowane przez producenta. A jeśli tak - to czy doszło jedynie do niezamierzonej pomyłki, czy też koreański koncern celowo wprowadza użytkowników w błąd.
Stanowczo odrzucamy sugestie, że nasze telewizory są wyposażone w mechanizm zaprojektowany, by zaburzać pomiary zużycia energii. Nie ma możliwości, by wyniki testów syntetycznych i zużycie realne od siebie odbiegały. Opcja Auto Motion Plus, obecna w Smart TV od 2011 roku, realnie pozwala zmniejszyć zużycie energii. Nie uaktywnia się tylko podczas pomiarów zużycia prądu, przeciwnie, jest domyślnie włączona od razu po wyjęciu sprzętu z pudełka – zarówno w domu, jak i w laboratorium. Jest to opcja, którą można oczywiście wyłączyć, przechodząc do ustawień użytkownika, jednak w trybach standardowych jest ustawieniem domyślnym. Dynamiczne podświetlanie ekranu jest jednym z elementów systemu, który opracowaliśmy z myślą o ograniczeniu wpływu urządzeń elektronicznych na środowisko naturalne. Jesteśmy niezwykle dumni z tych technologii i zamierzamy je rozwijać.