Rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar na piątkowym briefingu prasowym powiedział, że jest to tzw. "wniosek abstrakcyjny". "Ten wniosek powoduje, że Trybunał Konstytucyjny będzie musiał zbadać czy przepisy, które kwestionujemy są zgodne z konstytucją" - wyjaśnił.

RPO zakwestionował fakt, że kierowca, który przekroczy prędkość o więcej niż 50 km/h w terenie zabudowanym może być podwójnie karany - mandatem karnym oraz zabraniem prawa jazdy.

"Przepisy wprowadzają tzw. podwójną odpowiedzialność za ten sam czyn. Jest taka zasada prawa karnego, która postuluje, aby nie prowadzić dwóch odrębnych postępowań o to samo. W tym przypadku mamy do czynienia z połączeniem odpowiedzialności za wykroczenie wraz z odpowiedzialnością za tzw. sankcję administracyjną. Twierdzimy, że niekoniecznie tak powinno być. Można zabierać prawo jazdy, natomiast może się to dokonywać na podstawie odpowiednich przepisów prawa o wykroczeniach i nie na potrzeby wprowadzania dodatkowych sankcji administracyjnych" - wyjaśnił Bodnar.

Rzecznik dodał, że wniosek dotyczy także przewidzianej przez ustawodawcę, drogi odwoławczej o decyzji starosty o zatrzymaniu prawa jazdy. Według niego nie spełnia ona standardów odpowiednich gwarancji procesowych.