W stołecznych sądach przybywa procesów, w których rozstający się małżonkowie sądzą się także o ich wspólne zwierzę - mówi PAP mec. Agnieszka Metelska. Tymczasem polskie prawo nie reguluje, jak rozstrzygać takie spory. Adwokaci i sądy radzą sobie z tym różnorako - raz stosując przepisy o podziale majątku, innym razem robiąc to tak, jak z opieką nad dzieckiem - opowiada Metelska, która z własnej praktyki adwokackiej zna wiele spraw rozwodowych.
W stołecznych sądach przybywa procesów, w których rozstający się małżonkowie sądzą się także o ich wspólne zwierzę - mówi PAP mec. Agnieszka Metelska. Tymczasem polskie prawo nie reguluje, jak rozstrzygać takie spory. Adwokaci i sądy radzą sobie z tym różnorako - raz stosując przepisy o podziale majątku, innym razem robiąc to tak, jak z opieką nad dzieckiem - opowiada Metelska, która z własnej praktyki adwokackiej zna wiele spraw rozwodowych.
Reklama
Reklama
Reklama