TEZA: To, że orzeczenie wydane w państwie UE jest sprzeczne z prawem Unii, nie usprawiedliwia nieuznania tego orzeczenia w innym państwie, zwłaszcza w sytuacji, gdy nie wszystkie środki odwoławcze możliwe do zastosowania w państwie, w którym toczyła się sprawa, zostały wykorzystane.
Sygn. C-681/13 (Diageo Brands BV przeciwko Simiramida-04 EOOD)
WYROK TRYBUNAŁU SPRAWIEDLIWOŚCI UNII EUROPEJSKIEJ z 16 lipca 2015 r.
STAN FAKTYCZNY
Sprawa dotyczyła przywozu z Gruzji do Bułgarii kilkunastu tysięcy butelek whisky dla jednej z firm prowadzących handel alkoholem w czasie, gdy ta whisky była wprowadzana na rynek w Bułgarii za pośrednictwem wyłącznego lokalnego importera.
Właścicielem znaku towarowego whisky jest firma Diageo Brands z siedzibą w Amsterdamie. Jednak w końcu 2007 r. bułgarska firma z Warny zamówiła w Gruzji kilkanaście tysięcy butelek trunku. Spółka Diageo Brands uznała, że przywóz partii tej whisky do Bułgarii bez jej zgody stanowi naruszenie praw do znaku towarowego, którego jest właścicielem.
Zwróciła się zatem do sądu rejonowego w Sofii o zgodę na zajęcie partii whisky. Uzyskała ją kilka miesięcy później. Jednak po wniesieniu odwołania przez bułgarską spółkę sąd apelacyjny w Sofii uchylił postanowienie. Bułgarski Najwyższy Sąd Kasacyjny odrzucił skargę kasacyjną wniesioną przez Diageo Brands ze względów formalnoprawnych. Zajęcie partii whisky zostało uchylone.
Holenderska firma skierowała sprawę do sądu rejonowego w Sofii. Ten w 2010 r. oddalił jej żądania. Powołując się na wyrok Najwyższego Sądu Kasacyjnego orzekł, że przywóz do Bułgarii produktów, które zostały wprowadzone do obrotu za zgodą właściciela znaku towarowego poza Europejskim Obszarem Gospodarczym (EOG), nie stanowi w Bułgarii naruszenia praw do znaku towarowego. Firma nie wniosła odwołania, wyrok się uprawomocnił.
Obecnie sprawa toczy się w Holandii. Bułgarska spółka żądała przed sądami holenderskimi ponad 10 mln euro od Diegeo Brands tytułem – jak twierdzi – naprawienia szkód ze względu na zajęcie trunku. Natomiast firma Diageo Brands uważała, że bułgarski sąd dokonał błędnego zastosowania prawa Unii. Sąd w Amsterdamie przychylił się do tej argumentacji i oddalił żądanie bułgarskiej spółki.
Po odwołaniu bułgarskiej spółki sąd apelacyjny w Amsterdamie zmienił wyrok i orzekł, że orzeczenie bułgarskiego sądu powinno zostać uznane w Holandii, nie wydał rozstrzygnięcia w sprawie odszkodowania. Sprawa trafiła do holenderskiego Sądu Najwyższego, a ten postanowił zawiesić postępowanie i zwrócić się do trybunału. Zapytał trybunał, czy w przypadku, gdy orzeczenie sądu państwa członkowskiego jest sprzeczne z prawem Unii i sąd ten zdał sobie z tego sprawę – nie jest konieczne stosowanie się do niego.
UZASADNIENIE
Trybunał przywołał zasadę zaufania między państwami członkowskimi. Wymaga ona – jak podkreślił – aby każde z tych państw uznawało z zastrzeżeniem wyjątkowych okoliczności, że wszystkie inne państwa członkowskie przestrzegają prawa Unii. System uznawania i wykonalności orzeczeń, który przewidywało rozporządzenie Rady nr 44/2001 z 22 grudnia 2000 r. w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych (Dz.Urz. WE z 2001 r. L 12, s. 1; obecnie zastąpione przez rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady nr 1215/2012 z 12 grudnia 2012 r. pod tym samym tytułem, Dz.Urz. UE z 2012 r. L 351, s. 1 – przyp. red.), opiera się właśnie na wzajemnym zaufaniu do wymiaru sprawiedliwości w Unii. „Zaufanie takie wymaga, aby orzeczenia sądowe wydawane w jednym państwie członkowskim były uznawane w innym państwie członkowskim z mocy prawa” – zaznaczył trybunał.
W ocenie trybunału państwo UE nie może, nie powodując podważenia celu rozporządzenia nr 44/2001 odmówić uznania orzeczenia pochodzącego z innego państwa członkowskiego tylko dlatego, że jego zdaniem w orzeczeniu tym prawo krajowe lub prawo Unii zostało niewłaściwie zastosowane. W ocenie trybunału „w takich przypadkach system środków odwoławczych istniejący w każdym państwie członkowskim, uzupełniony mechanizmem odesłania prejudycjalnego przewidzianego w art. 267 TFUE, stanowi wystarczające zabezpieczenie”.
Trybunał zaznaczył, że holenderska firma nie wyczerpała drogi sądowej w Bułgarii. Od wyroku, który w jej ocenie był niezgodny z prawem UE, istniała możliwość odwołania. Trybunał podkreślił, że gdyby Diageo Brands wniosła apelację od wyroku (według którego przywóz do Bułgarii towarów wprowadzonych przez właściciela znaku towarowego poza EOG nie stanowi naruszenia praw do znaku towarowego) – sprawa mogłaby zostać rozstrzygnięta przez sąd apelacyjny.