Figurki Lego pozostaną zarejestrowanym wspólnotowym znakiem towarowym – orzekł dziś luksemburski Sąd pierwszej instancji.

Skargę na unijną rejestrację ludzików, które można łączyć z akcesoriami do nich i standardowymi, zazębiającymi się klockami, w Urzędzie Harmonizacji Rynku Wewnętrznego w dziedzinie znaków towarowych i wzorów (OHIM) złożyła konkurencyjna spółka Best Lock. Zakwestionowała już w OHIM prawa duńskiego producenta klocków konstrukcyjnych do dwóch znaków przedstawiających w pięciu rzutach figurki. Sama używa bowiem podobnych ludzików. Dlatego podważyła możliwość rejestracji znaku, który dotyczy wyłącznie kształtu towaru niezbędnego do uzyskania efektu technicznego. Zabraniają wszak tego unijne rozporządzenia: 40/94 i 207/2009 w sprawie wspólnotowego znaku towarowego.

Best Lok dowodziła najpierw w OHIM, a potem przed Sądem, że Lego niesłusznie uzyskała rejestrację znaku dla samej budowy ludzików zaopatrzonych w wypustki na głowie i wklęśnięcia na nogach, które wielkością i kształtem pasują do takich samych elementów innych klocków. Zdaniem skarżącej spółki właśnie to sprawia, że wszystkie klocki Lego mogą się z nimi łączyć.

Urząd oddalił dwa wnioski o unieważnienie prawa duńskiego producenta do jego znaków. Konkurencyjna Best Lok rozpoczęła więc dwa postępowania przed Sądem. Zażądała stwierdzenia nieważności decyzji OHIM.

Sąd oddalił dziś skargi i utrzymał w ten sposób w mocy decyzje urzędu. Uznał bowiem, że Best Lok nie udowodniła w postępowaniu, że kształt figurek wynika z samego charakteru tych towarów. Co się zaś tyczy zarzutu, że kształt ludzików Lego jest niezbędny do uzyskania efektu technicznego, Sąd uznał, że z kształtem charakterystycznych elementów, czyli głowami, korpusami, rękami i nogami nie wydaje się łączyć lub z niego wynikać żaden efekt techniczny. Zdaniem europejskich sędziów elementy te ze względu na sam swój krój nie umożliwiają łączenia z klockami konstrukcyjnymi. Poza tym przedstawienie na rysunku (kwestionowany znak towarowy jest graficzny) rąk ludzików, wypukłości na ich głowach oraz dołków pod stopami i z tyłu nóg samo w sobie nie pozwala stwierdzić, czy elementy te pełnią jakąkolwiek funkcję techniczną (czy np. służą do łączenia z innymi elementami). Tak więc jeśli nawet jakąś rolę miałyby pełnić, to z rysunku nie wynika jaką – podkreślili sędziowie TS. Dlatego nic – w ich opinii - nie wskazuje, że kształt figurek Lego jest jako całość niezbędny do łączenia z zazębiającymi się klockami konstrukcyjnymi. W istocie efektem kształtu jest tylko nadanie cech ludzkich postaciom. Dlatego TS orzekł, że nie można faktu, że figurki przedstawiają postaci określić jako efekt techniczny. Tym samym prawo do kształtu ludzików Lego nadal ma tylko ta firma.

Orzecznictwo: Wyrok Sądu Unii Europejskiej z 16 czerwca 2015 r. w sprawach T-395/14 i T-296/14