Za sporządzenie dokumentu nie będą pobierały opłaty skarbowej. Wydadzą go tylko na wniosek działkowca, do którego musi być dołączony aktualny wypis z ewidencji działek, prowadzonej przez stowarzyszenie ogrodowe oraz oświadczenie wnioskodawcy o powierzchni altany i tarasów, werand lub ganków.
Zanim organ nadzoru budowlanego wyda zaświadczenie, powinien stwierdzić, czy altana działkowa jest wolnostojącym budynkiem rekreacyjno-wypoczynkowym położonym na terenie działki w rodzinnym ogrodzie działkowym. Altaną może być również inny obiekt budowlany pod warunkiem, że spełnia funkcję rekreacyjno-wypoczynkową. Istotne są też ich wymiary: powierzchnia zabudowy do 35 mkw., wysokość do 5 m przy dachach stromych i do 4 m przy dachach płaskich. Do powierzchni zabudowy nie są wliczane tarasy, werandy i ganki, gdy ich łączna powierzchnia nie przekracza 12 mkw. Altana, budynek gospodarczy oraz inny obiekt pełniący funkcję rekreacyjno-wypoczynkową, który przekracza te parametry, nie może znajdować się na działce i w takim przypadku organ budowlany może orzec jego rozbiórkę.
W przypadku altan posiadających właściwe wymiary, w stosunku do których wszczęto postępowania w sprawie wydania decyzji nakazującej rozbiórkę, postępowania będą umarzane. Z przepisów jasno też wynika, że gminy nie będą pobierać podatku od nieruchomości za domki. Tego po wyroku NSA zaczęły żądać niektóre samorządy.
Zasady legalnego istnienia na działkach w rodzinnych ogrodach działkowych niewielkich domów rekreacyjno-wypoczynkowych reguluje obecnie ustawa o rodzinnych ogrodach działkowych, która została znowelizowana ustawą z 20 marca 2015 r. o zmianie ustawy – Prawo budowlane oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2015 r. poz. 528). Tą samą ustawą zmieniono jeszcze ustawę z 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane (Dz.U. z 2013 r. poz. 1409 ze zm.) oraz ustawę z 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych (Dz.U. z 2014 r. poz. 849) – wszystkie w związku z domkami działkowymi.
Wyrok NSA namieszał
Nad działkowymi altankami zawisła w ubiegłym roku groźba rozbiórek. Sprawcą zamieszania był wyrok NSA z 29 kwietnia 2014 r. (sygn. akt II OSK 2875/12), w którym sąd, powołując się na słownik języka polskiego i Wikipedię uznał, że altanka to lekki obiekt zwykle o ażurowej konstrukcji. Tymczasem znaczna część z 900 tysięcy działkowych domków, stawianych przez dziesięciolecia, nie spełniała tych definicji. W ogrodach, za zgodą ich zarządów, powstawały często domki murowane, nawet piętrowe. Po wyroku NSA groziła im rozbiórka i opodatkowanie pięć lat wstecz podatkiem od nieruchomości.