Dariusz Prymon, Kancelaria prawna Pieróg & Partnerzy:
Pani Zofia ze zdumieniem odczytała SMS-a o treści: „Subskrypcja serwisu została rozpoczęta. Otrzymasz pięć wiadomości tygodniowo. Opłata za każdy SMS wynosi 3,69 zł z VAT. Aby zakończyć, wyślij SMS o treści – stop na podany numer. Regulamin znajduje się pod takim a takim adresem”. Zgodnie z „instrukcją” próbowała wysłać SMS-a, który zablokowałby „subskrypcję”. Na ekranie telefonu pojawiła się informacja: „To może spowodować obciążenie twojego konta komórkowego”. Wkrótce zaczęły przychodzić wiadomości o treści: „Witaj! Wejdź i baw się dobrze”. Natychmiast skontaktowała się ze swoim operatorem telefonii komórkowej. – Pani coś musiała włączyć, dać dyspozycję – usłyszała. Czytelniczka kategorycznie zażądała wyłączenia subskrypcji. Biuro Obsługi Klienta obiecało anulowanie kosztów przychodzących SMS-ów. – A gdybym nie zareagowała? – pyta pani Zofia. – Albo gdyby odbiorcą dziwnych, płatnych wiadomości była osoba starsza? – zastanawia się czytelniczka i pyta, jak prawo reguluje tego typu sytuacje. Operator nie udzielił jej odpowiedzi na to pytanie
Pani Zofia ze zdumieniem odczytała SMS-a o treści: „Subskrypcja serwisu została rozpoczęta. Otrzymasz pięć wiadomości tygodniowo. Opłata za każdy SMS wynosi 3,69 zł z VAT. Aby zakończyć, wyślij SMS o treści – stop na podany numer. Regulamin znajduje się pod takim a takim adresem”. Zgodnie z „instrukcją” próbowała wysłać SMS-a, który zablokowałby „subskrypcję”. Na ekranie telefonu pojawiła się informacja: „To może spowodować obciążenie twojego konta komórkowego”. Wkrótce zaczęły przychodzić wiadomości o treści: „Witaj! Wejdź i baw się dobrze”. Natychmiast skontaktowała się ze swoim operatorem telefonii komórkowej. – Pani coś musiała włączyć, dać dyspozycję – usłyszała. Czytelniczka kategorycznie zażądała wyłączenia subskrypcji. Biuro Obsługi Klienta obiecało anulowanie kosztów przychodzących SMS-ów. – A gdybym nie zareagowała? – pyta pani Zofia. – Albo gdyby odbiorcą dziwnych, płatnych wiadomości była osoba starsza? – zastanawia się czytelniczka i pyta, jak prawo reguluje tego typu sytuacje. Operator nie udzielił jej odpowiedzi na to pytanie
Czytelniczka otrzymała SMS-y wysyłane w oparciu o numery specjalne (premium rate). Zazwyczaj są one znacznie droższe niż standardowe wiadomości tekstowe. Wykorzystywane są w usługach telekomunikacyjnych z dodatkowym świadczeniem, zwykle o podwyższonej opłacie, np. konkursach, quizach. Usługodawcą jest najczęściej firma organizująca quiz lub konkurs, operator uczestniczy jedynie w przesyłaniu wiadomości.
Zasady świadczenia usług o podwyższonej opłacie regulowane są przez ustawę – Prawo telekomunikacyjne i ustawę o świadczeniu usług drogą elektroniczną. SMS-y zachęcające do udziału w quizie lub konkursie muszą jasno, rzetelnie i wyraźnie informować, kto jest ich organizatorom, jakie są zasady i z jakimi kosztami wiąże się udział w nich. Nie mogą wprowadzać użytkownika w błąd. Podawanie nieprawdziwej ceny SMS-ów, sugerowanie pewnej wygranej albo niejasne określanie zasad uczestnictwa jest łamaniem prawa.
Niestety, nie każdy usługodawca prawidłowo informuje o zasadach korzystania z usługi o podwyższonej opłacie. Dlatego należy zapoznać się z regulaminem świadczenia usługi, a zwłaszcza z kosztami udziału w grze albo konkursie, czyli kosztami SMS-ów. Szczegółowe informacje na temat opłat za wiadomości tekstowe tego typu operatorzy powinni określać w cennikach świadczenia usług, w regulaminach, a także na stronach internetowych lub w innych publikacjach, w których zamieszczają informacje na temat organizowanych quizów i konkursów.
Łatwo można sprawdzić, ile kosztuje SMS
Aby uchronić się przed dużymi rachunkami, warto poznać prosty sposób na sprawdzenie wysokości opłaty za wysłanie wiadomości tekstowej na numer specjalny, który umożliwia udział w quizie albo w konkursie. W tym celu wystarczy umiejętność poprawnego odczytania danych zawartych w numerze specjalnym, na który zamierzamy wysłać wiadomość. Ceny za SMS Premium Rate bazują na pewnym schemacie. Charakterystyczna jest numeracja – zazwyczaj cztero- lub pięciocyfrowa, zaczynająca się od cyfry 7 np.: 71XX(X) lub od cyfry 9 np. 95XX(X). Jeżeli wiadomość kosztuje mniej niż 10 zł netto, numer zaczyna się od cyfry „7” i jego druga cyfra mówi o wartości SMS-a. Jeżeli koszt, który musimy ponieść, przekracza 10 zł, numer zaczyna się od cyfry „9”, a jego druga i trzecia cyfra mówią o koszcie. Tak więc za SMS-a wysłanego na numer specjalny 73XX(X) zapłacimy 3 zł netto, a za taką samą wiadomość wysłaną na numer specjalny 917XX(X) – 17 zł netto. Jeżeli regulamin stanowi, że to my ponosimy koszt za SMS-y przychodzące, pamiętajmy, że regulamin również powinien określać ich cenę i liczbę.
Podstawa prawna
Art. 106 ust. 4 ustawy z 16 lipca 2004 r. – Prawo telekomunikacyjne (Dz.U. z 2014 r. poz. 243 ze zm.). Art. 5–11 ustawy z 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz.U. z 2013 r. poz. 1422 ze zm.). Rozporządzenie ministra administracji i cyfryzacji w sprawie reklamacji usługi telekomunikacyjnej z 24 lutego 2014 r. (Dz.U. z 2014 r. poz. 284).
PORADA EKSPERTA
Na żądanie czytelniczki dostawca usługi jest zobowiązany bezpłatnie wprowadzić blokady na wszystkie lub wybrane numery specjalne o podwyższonej opłacie. Powinien też określić próg kwotowy dla każdego okresu rozliczeniowego, po przekroczeniu którego dostawca usługi telekomunikacyjnej będzie obowiązany do:
● natychmiastowego poinformowania abonenta o fakcie przekroczenia tego progu,
● zablokowania na żądanie abonenta możliwości wykonywania połączeń na numery usług o podwyższonej opłacie.
Dostawca jest obowiązany oferować abonentom co najmniej trzy progi kwotowe, które wynoszą 35, 100 i 200 złotych.
Gdy została naliczona nienależna opłata, należy skontaktować się z operatorem i przedstawić mu problem. Jeśli nie zostanie on rozwiązany, abonent powinien zgłosić reklamację u dostawcy. Może ją złożyć w ciągu 12 miesięcy od dnia zdarzenia: telefonicznie, osobiście w punkcie obsługi klientów, wysyłając list lub wiadomość e-mail. Reklamacja musi zawierać:
● imię i nazwisko abonenta (lub nazwę firmy),
● adres zamieszkania abonenta (lub siedziby firmy),
● przedstawienie okoliczności uzasadniających reklamację,
● numer ewidencyjny nadany reklamującemu przez dostawcę usług,
● datę zawarcia umowy i rozpoczęcia świadczenia usługi telekomunikacyjnej,
● jeśli ubiegamy się o odszkodowanie, należy określić jego kwotę i sposób wypłaty, np. wskazać numer rachunku bankowego,
● podpis, jeżeli reklamację składamy na piśmie.
Jeśli dostawca nie uzna reklamacji, można dochodzić swoich praw w ramach postępowań mediacyjnych lub przed Stałym Polubownym Sądem Konsumenckim przy Prezesie Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Jeśli to nie pomoże, ostatecznie na drodze postępowania sądowego.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Powiązane
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama