Unijne przepisy dotyczące nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich mają zastosowanie w przypadku umów o świadczenie usług prawnych zawartych między adwokatem a klientem – uznał Trybunał Sprawiedliwości UE.

Birutė Šiba dołączyła do grona klientów adwokata Arūnasa Devėnasowa, podpisując z nim trzy standardowe umowy dotyczące świadczenia pomocy prawnej. Pierwsza obejmowała doradztwo w sprawie rozwodowej, podziału majtku i ustalenia miejsca zamieszkania dziecka; druga - obronę interesów klientki w postępowaniu o unieważnienie transakcji zawartej przez byłego małżonka, a trzecia – zlecenie wniesienia apelacji oraz reprezentację przez sądem.

W żadnej z tych umów nie określono szczegółowych zasad i kolejnych terminów wypłaty honorarium adwokackiego ani nie wymieniono dokładnie, jakie usługi wchodzą w zakres świadczonej pomocy prawnej. Šiba zawarła jedynie słowne porozumienie z adwokatem co do daty zapłaty za udzielone jej porady.

Kobieta nie wywiązała się jednak z tej obietnicy, w efekcie czego prawnik złożył do sądu wniosek o wydanie nakazu zapłaty 15 tys. litów z tytułu należnego honorarium. Po tym jak uzyskał on korzystne dla siebie postanowienie, klientka wniosła skargę kasacyjną, w której dowodziła, że sąd niższej instancji nie uwzględnił jej statusu konsumenta, a co za tym idzie, wbrew obowiązującym przepisom, nie dokonał wykładni spornych umów na jej korzyść.

Sąd apelacyjny nabrał jednak wątpliwości, czy dyrektywa 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich miała zastosowanie w badanym przypadku. Dlatego też zwrócił się do TSUE z pytaniem, czy adwokat wykonujący wolny zawód może zostać zakwalifikowany jako „przedsiębiorca” oraz czy umowa o świadczenie usług prawnych zawarta przez prawnika z osobą fizyczną stanowi umowę konsumencką.

Trybunał w Luksemburgu przypomniał, że dyrektywa 93/13/EWG wychodzi z założenia, że konsument ma słabszą pozycję negocjacyjną oraz mniejszy zasób informacji niż przedsiębiorca, co oznacza, że zgadza się na proponowane mu warunki umowne, nie mając wpływu na ich treść. Taka nierówność stron odnosi się także do relacji między klientem-konsumentem a adwokatem w przypadku zawierania umów o świadczenie usług prawnych. Ci słabsi nie mają bowiem odpowiedniej wiedzy fachowej, aby móc łatwo ocenić jakość usług świadczonych na ich rzecz.

Z tego powodu, w ocenie trybunału, należy uznać, że adwokat, który w ramach swojej pracy zawodowej świadczy odpłatnie usługi prawne na rzecz osób prywatnych, jest „przedsiębiorcą” w rozumieniu art. 2 lit. c) dyrektywy. Umowa dotycząca udzielenia pomocy prawnej jest zatem objęta jej zakresem.

Co więcej, zdaniem TSUE obowiązek zachowania tajemnicy zawodowej nie jest przeszkodą do stosowania dyrektywy 93/13/EWG w odniesieniu do standaryzowanych warunków umów dotyczących świadczenia usług prawnych. Warunki umowne nie będące przedmiotem indywidualnych negocjacji nie zawierają bowiem żadnych wrażliwych informacji o klientach, których ujawnienie mogłoby naruszyć zasadę poufności związaną z wykonywaniem zawodu adwokata czy radcy prawnego.

Trybunał luksemburski jednocześnie zastrzegł, że aby ocenić, czy warunki umowy mają w istocie nieuczciwy charakter, sąd krajowy powinien wziąć pod uwagę, jakiego rodzaju usług ona dotyczy. Interpretacja tych klauzul w razie wątpliwości powinna przebiegać w sposób najbardziej korzystny dla konsumenta.

Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 15 stycznia 2015 r. w sprawie Birutė Šiba przeciwko Arūnasowi Devėnasowi (sygn. C 537/13)